Witam Panią serdecznie!
Cieszę się, że zdobyła się Pani na to pytanie, a zarazem wyznanie. Proszę, by nie zaprzestawała Pani szukać dla siebie wsparcia. Głęboko Pani współczuję przeżyć, których doświadczyła w dzieciństwie i wczesnej młodości.
W opisie Pani przeżyć widzę wiele niepokoju, cierpienia i poszukiwania swojego miejsca. A gdzie jest bezpieczne miejsce małego dziecka, jak nie przy matce? To całkowicie zdrowe i naturalne, że potrzebowała Pani akceptacji i miłości ze strony matki, jak i to, że była Pani gotowa zrobić niemal wszystko, by je zdobyć. Ważne jest, by zaakceptowała Pani tę delikatną część siebie, która poszukiwała bezwarunkowej miłości. Ona nadal w Pani jest i dzisiaj potrzebuje, by to Pani się nią zaopiekowała i dała jej to, czego szukała tak długo.
Rzetelna diagnoza Pani stanu psychicznego przez Internet nie jest możliwa. Proszę potraktować moje słowa jedynie jako przypuszczenia i sugestie. Jest wysoce prawdopodobne, że w warunkach, które Pani opisała, w Pani psychice wykształcił się szereg schematów dotyczących zarówno zachowania wobec osób mniej lub bardziej bliskich, wobec samej siebie, jak i tego, co i kiedy Pani czuje – schematów reagowania. Opisywane przez Panią myśli samobójcze oraz obojętność co do własnego losu z dużym prawdopodobieństwem wskazują na przeżywaną depresję. I to od wielu lat. Ostatecznie nie jest istotne, jaka nazwa zaburzenia zostanie zdiagnozowana w Pani wypadku, ważne jest to, że Pani codzienność jest przepełniona lękiem, samotnością. Tak nie musi być. Jest możliwe, że z pomocą dobrych ludzi odnajdzie Pani samą siebie.
Bardzo dobrze byłoby, by Pani skonsultowała się zarówno z lekarzem psychiatrą, jak i psychoterapeutą. Jeśli chciałaby Pani jeszcze przyjrzeć się tematowi depresji, proszę skorzystać np. z tego artykułu: https://portal.abczdrowie.pl/testy-na-depresje. Są to testy stosowane np. przez lekarzy pierwszego kontaktu, by zorientować się, czy pacjent przeżywa objawy tej choroby. Można z nich skorzystać również podczas wstępnej autodiagnozy. Jest możliwe, że psychiatra, po rozmowie z Panią zasugeruje farmakoterapię. Dobrze jest pamiętać, że przyjmowanie leków to tylko część rozwiązania, bardzo ważne byłoby podjęcie psychoterapii. Ludzie wychowani w trudnych warunkach, których dziecięce potrzeby nie były zaspokajane w zdrowy sposób, często rozwijają w sobie szereg mechanizmów, które wówczas pozwalały im przetrwać, a dzisiaj utrudniają funkcjonowanie. Zobaczenie, przepracowanie tego pomoże Pani poczuć się dobrze z samą sobą, a także przestać obawiać się bliskich relacji z innymi ludźmi.
Proponuję Pani też samoedukację, przeczytanie artykułów, czy książek na takie tematy, jak DDA (Dorosłe Dzieci Alkoholików - https://portal.abczdrowie.pl/dorosle-dzieci-alkoholikow), matczyna rana, praca z wewnętrznym dzieckiem, teoria stylów przywiązania Johna Bowbly. Myślę, że zwłaszcza ostatnie pojęcie (style przywiązania) pomoże Pani zrozumieć samą siebie i mechanizm, o którym Pani pisze w kontekście pojawiających się w Pani życiu relacji z mężczyznami.
Proszę się nie poddawać i szukać dla siebie pomocy. Praca nad sobą będzie trudna i będzie wymagała wiele wysiłku, ale z czasem poczuje się Pani dużo lepiej.
I bardzo Pani tego życzę, pozdrawiam ciepło.
Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Tęsknota za ciocią – odpowiada Agnieszka Jamroży
- Jak odzyskać chłopaka, który był całym moim światem i bez niego chcę się zabić? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Czy normalną rzeczą jest to, że czasami winię siebie za alkoholizm ojca? – odpowiada Mgr Sawrina Stopyra
- Straciłam wszystko, co miałam... i nie mam już siły, by być dzielną i by żyć... – odpowiada Mgr Joanna Kwiatkowska
- Dlaczego nie potrafię się z nikim związać? – odpowiada Mgr Maja Suwalska-Wąsiewicz
- Jak wypełnić taką pustkę emocjonalną? – odpowiada
- Dlaczego partner mnie odrzucił? – odpowiada Mgr Agnieszka Galas - Konsor
- Co mam robić? Nie wiem już, jak dalej tak żyć:((( – odpowiada Paulina Witek
- Dlaczego nie potrafię ułożyć sobie życia z żadnym mężczyzną? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Dlaczego nie mogę pogodzić się z rozstaniem? – odpowiada Mgr Agnieszka Fiszer
artykuły
Macierzyństwo w cieniu choroby
Moja historia to pasmo udręki, niemocy i rozczarow
"Przeszłam przez depresję, byłam w szpitalu psychiatrycznym". Rozmowa z Martą Kieniuk Mędralą #ZdrowaPolka
"Szpital psychiatryczny kojarzy się z wariatami, k
Mam niepełnosprawne dziecko. Niedawno obchodziło swoje 41. urodziny
Coraz częściej słyszy się o matkach, które rezygnu