Szanowna Pani, bezsprzecznie na to pytanie mogą właściwie odpowiedzieć jedynie rodzice. Skoro poszukuje Pani rozwiązań w internecie, oznacza to zapewne, iż dialog z nimi nie należy do najłatwiejszych. Stoi Pani w obliczu separacji z rodziną, jako córka, jedynaczka, chcąc rozpocząć swoje życie. Wywołuje to być może obawy rodziców dotyczące Pani samodzielności, poradzenia sobie, a być może obawy własne dotyczące samotności.Uczciwy, otwarty dialog jak najbardziej wskazany; w granicach rozsądku i możliwości.
Pozdrawiam
Dzień dobry,
zapewne jeśli oczekuje Pani ich zgody to niestety jej Pani nie uzyska. Są do Pani bardzo pewnie przywiązani i zapewne też zaplanowali życie swojej jedynej córki. Niestety są to bardzo trudne momenty, jednak warto realizować swój plan, a rodzice się z nim oswoją. Warto po prostu dbać o relacje, a to się ułoży. Zapewne potrzebować będą trochę czasu.
Pozdrawiam A. Pacia
Witam.
Szanowna Pani, jest Pani w takim momencie życia, że planuje już odseparowanie się od rodziców. To często jest bardzo trudne dla rodziców, gdy dzieci chcą żyć własnym życiem. Muszą się pogodzić z faktem, że ich dziecko, i to jedyne, staje się w pełni autonomiczne, chce decydować o swoim losie.
Pisze Pani, że podjęła już ważną decyzję o wyprowadzce od rodziców do odległej miejscowości, co dla nich może być trudne do zaakceptowania.
To jednak Pani życie i pewnie nieraz w obawie, aby ich nie zasmucić, nie zrobić przykrości, będzie Pani sobie na tym etapie życia stawiać pytanie, czy żyć, tak jak oni tego od Pani oczekują czy realizować swoje potrzeby.
Zdaje się, że Pani jest gotowa do "pójścia swoją drogą", a rodzicom trudno jest zaakceptować ten fakt.
Proszę pamiętać, że życie jest po to, aby przeżyć je po swojemu, realizując swoje marzenia i potrzeby, a nie realizując oczekiwania rodziców wobec nas.
Pewnie nie będzie to łatwe, ale życzę, aby słuchała Pani przede wszystkim siebie i utrzymała przy tym dobre relacje z rodzicami.
Być może pomocne byłoby kilka spotkań z psychoterapeutą, który opowie Pani nieco więcej o procesie "wyfruwania z gniazda" dzieci i czym to jest dla obu stron oraz pomoże Pani wypracować asertywną postawę wobec rodziców z zachowaniem bliskości.
Pozdrawiam,
Agnieszka Dymska
Psycholog, psychoterapeuta
www.pomocpsychologa.pl
www.facebook.com/Agnieszka.Dymska
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak rozmawiać z rodzicami, którzy nie pozwalają wyprowadzić się do narzeczonego? – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Dlaczego rodzice traktują mnie jak dziecko? – odpowiada Mgr Agnieszka Glica
- Awantura z rodzicami z powodu spędzania Wigilii z rodzicami chłopaka – odpowiada Mgr Magdalena Tylko
- Jak wyprowadzić się do narzeczonego, nie urażając rodziców? – odpowiada Mgr Anna Suligowska
- Dlaczego rodzice nie pozwalają mi na bycie szczęśliwym? – odpowiada Mgr Agnieszka Galas - Konsor
- Jak przygotować się do rozmowy z rodzicami? – odpowiada Mgr Agata Pacia (Katulska)
- Co zrobić, jeśli rodzice nie lubią mojego męża? – odpowiada Mgr Jakub Bieniecki
- Brak akceptacji partnera przez rodziców i szantaż emocjonalny – odpowiada Mgr Joanna Marciniak
- Jak poprawić takie relacje z rodzicami? – odpowiada Dr Mieczysław Bakun
- Dlaczego jestem poniżana przez własnych rodziców? – odpowiada Mgr Krzysztof Łowigus
artykuły
Tajemnice pracy psychologa - wywiad z psychologiem i psychoterapeutką Magdaleną Nagrodzką
Rozumienie ludzkich zachowań to zadanie, przed któ
"Nie jestem zaklinaczem dzieci. Jestem psychologiem. Uczę, jak wychowywać" - rozmowa z Michałem Kędzierskim
Pięciolatek, który podczas ataku złości demoluje m
Sama straciła koleżankę. Agnieszka Sienkiewicz chce krzyczeć o problemach psychicznych Polaków
- Moja koleżanka targnęła się na życie mając 1