Dlaczego rodzice zbytnio mnie kontrolują?

Dzień dobry. Mój problem polega na nadmiernej kontroli rodziców. Mimo, że jestem dorosła rodzice nadal mnie zmuszają do chodzenia do kościoła co niedzielę. Kiedyś poruszałam temat, że moje koleżanki przestały chodzić to rodzice natychmiast się oburzyli, mama zaczęła dawać argumenty na istnienie Boga i przypominać, że jestem ochrzczona i wybierzmowana. Tata jak tylko jest niedziela mówi,, To, że byłaś u Asi nie oznacza, że możesz dzisiaj nie iść do kościoła". Ja wierzę, ale źle się czuję będąc zmuszana do co niedzielnej mszy. Oczywiście zamiast do kościoła chodzę do parku albo znajomych. Jednak zastanawiam się ile można to ukrywać. Co będzie jeśli rodzice kiedyś zapytają przyszłe dziecko,, czy byłeś z mamą w kościele?". Co ja mam robić? Przyznać się do niechodzenia do kościoła, kłamać, a może oznajmiać mamie co jakiś czas, że nie byłam na mszy, mieszkając już samej? Dodam, że dla rodziców to może być taki sam cios jak przyznanie się do regularnego palenia papierosów, nawet gdybym mieszkała sama.
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,
Jeżeli dostrzega Pani ten nacisk ,jako dyskomfort,bardzo zachęcam do zapisanie się na jakiekolwiek spotkania lub warsztaty rozwoju osobistego,które są ogłaszane na portalach internetowych,albo stowarzyszeniach dla młodzieży.Jeżeli nadal uczęszcza Pani do szkoły-doradzi pedagog lub psycholog,Co do istoty problemu,mogę tylko wyjaśnić,że proces wyzwalania się spod wpływu rodziców powinien być zainicjowany przez Panią ,gdyż jako osoba dorosła może Pani dokonać wyboru,którego nie ma dziecko. Równocześnie rozumiem,że nie podejmie Pani ryzyka usamodzielnienia się w sposób nagły, jeśli do tej pory nie doświadczyła Pani samowystarczalności ,bo cały czas mieszka Pani z rodziną ,lub gdy rodzice zapewniają Pani środki finansowe i zaspokajają wszelkie potrzeby.To wszystko wymaga więc przygotowania.Dlatego powyżej podałam niektóre dostępne formy , bo nauczy się Pani dzięki nim projektowania swojego życia i poznawania swoich możliwości ,sposobów rozwiązań alternatywnych itp.
Oczywiście najlepiej byłoby rozpocząć proces przy pomocy ps-terapeuty,bo zrozumie Pani wtedy motywację rodziców i nie będzie się obawiała wyrządzenia im krzywdy,ale nawiąże relację zdrową dla obu stron,a zarazem z pozycji dorosłeuj córki.To bardzo ważne dla Was Wszystkich.Prosze więc poszukać odpowiednich specjalistów w okolicach miejsca zamieszkania ,albo poprosić o wskazówki w najbliższych poradniach psychologicznych.
Pozdrawiam i zachęcam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty