Dlaczego tak długo odczuwam ból po rozstaniu?

Witam.. Jak to możliwe że ból po rozstaniu z partnerem jest silniejszy niż ból po śmierci bliskiej osoby? W pierwszym przypadku cierpię od 3 lat i nadal nie doszłam do siebie, natomiast w drugim przypadku 3 tygodnie wystarczyły żeby zaakceptować to co się wydarzyło.
KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Jak zachować dobre wrażenie zrywając?

Dzień dobry,

Sądzę, że nie warto wartościować tego która strata powinna bardziej boleć - partnera czy kogoś z rodziny (?). Żałoba i cierpienie to stany, które pojawiają się u nas same, są czymś naturalnym i zwykle ich natężenie nie jest zależne od naszej woli. Człowiek nie ma na to wpływu, że po stracie pojawia się cierpienie ani też na jego intensywność i jest to całkowicie normalne. Po drugie życiowy partner jest (powinien być w zdrowo funkcjonującym związku) bliską osobą i to często o wiele bliższą niż niektóre osoby z rodziny lub nawet w pewnym sensie cała rodzina. Dla kobiety jej ukochany jest zwykle najważniejszą osobą w życiu, gdyż tak skonstruowany jest nasz świat i nasze umysły, że w pewnym momencie życia osobę nie z rodziny (partnerem/partnerką) stawia się w hierarchii wartości powyżej lub na równi z rodziną pochodzenia. Stawianie partnera poniżej stanowiło by wręcz coś niezdrowego i poddającego w wątpliwość jakość związku i dojrzałość obu stron. Rozstanie z partnerem, mimo iż ten nadal żyje niesie ze sobą stan żałoby i często bardzo cierpimy nie mając wpływu na wielkość tego bólu psychicznego. Uważa się, że rozwód (w przypadku związku formalnego) stanowi jedną z najbardziej obciążających emocjonalnie sytuacji jakie mogą spotkać człowieka. Jeśli chodzi zaś o żałobę po śmierci bliskiej osoby to nie zawsze jest ona bardzo intensywna z różnych powodów np. był to ktoś z rodziny z kim jednak mieliśmy mało kontaktu lub niski stopień bliskości emocjonalnej; śmierć przyjęliśmy jako coś naturalnego - śmierć starszej schorowanej osoby itd. Sądzę, że żałoba po rozstaniu z partnerem trwająca 3 lata to stan odbiegający od normy i wymagający pomocy specjalisty. Uważa się, że nieprzepracowaną żałobę można nosić w sobie całe życie i jedną z jej konsekwencji może stanowić depresja. Doradzałabym Pani konsultację z psychologiem psychoterapeutą, który mógłby Pani pomóc w przepracowaniu, w pełnym przeżyciu oraz domknięciu tego rozdziału życia jakim był związek z tym mężczyzną. Mam nadzieję, że jeszcze wszystko będzie dobrze i tego też Pani życzę. Z pewnością dobrym lekarstwem mogłaby się okazać nowa miłość i nowy związek.

Pozdrawiam serdecznie,

Katarzyna Kulczycka

http://psycholog - kulczycka.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty