Dzieciństwo bez ojca a problem w związkach

moja narzeczona(27 lat)wychowywała się bez ojca.po 3-letnim związku wpadała z jednych ramion do drugich(myslała ze wszyscy sa dobrzy)jestem jej 9-tym partnerem seksulanym.czy to duza liczba?(raczej dłuższe zwiazki ok 0,5;1,5 roku)powiedziala kiedyś z seksem żebrala o miłość.cały czas tłumaczy ze to przez brak ojca...czy faktycznie jego brak moze miec az takie konsekwencje?mowi ze przez to lokowała zle uczucia ale gdzieś w środku męczy mnie ta myśl..jak sobie z tym poradzić?odpuścić?zaakacpetować?
MĘŻCZYZNA, 36 LAT ponad rok temu

Proszę się zastanowić, czy chce Pan z narzeczoną spędzać jej przeszłość, czy przyszłość. Jeśli przyszłość, to się tym cieszyć i za przeszłością zamknąć drzwi raz na zawsze.

0

Dzień dobry!

Oczywiście, wychowywanie się bez jednego z rodziców czy inne traumy relacyjne w okresie dzieciństwa wpływają na dorosłe życie. Często są wyjaśnieniem, mają związek z przyszłymi wyborami, decyzjami - nie są jednak ich usprawiedliwieniem. Warto, aby partnerka zaopiekowała się sobą i swoimi trudnościami emocjonalnymi w psychoterapii. Jednocześnie jednak - jaki człowiek nie miał w życiu trudności czy nie popełniał błędów, nie żałuje niektórych decyzji lub zauważa po czasie, że mógłby postąpić inaczej? Jest naturalne i statystycznie "normalne", że większość dorosłych ludzi (~ 30 rż) miała w swoim życiu kilka związków, a więc i kilku partnerów seksualnych. Nie musi być w tym niczego dziwnego czy niepokojącego. Przeszłość minęła. Istotne, jak obecnie układa się Wasz związek, jakie są Wasze mocne strony jako pary, dzięki czemu jesteście razem, co w Was do siebie pasuje - a jakie macie trudności, konflikty, dylematy i nad czym warto abyście popracowali razem.

Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty