Fobie społeczne u 30-latki

Witam, Jestem kobietą, mam 30 lat. Jestem panna nie mam dzieci.Od dłuższego już czasu mam p oważny problem ze sobą. Chodzi o to ze ciągle wydaje mi. Się ze wszyscy dziwnie na mnie patrzą , tak jak by wogole mieli mi za złe ze jestem itp. Wiem ze to nie jest normalne ale mam takie dni ze jest to silniejsze odemnie i ciężko mi to zmienić. Nie jestem gotowa jeszcze na jakąś terapię, nie mam na to siły. Proszę o poradę jak mogłabym sobie z tym radzić. Bardzo cierpię. Dziękuję.
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu

Witam,

Rozumiem, że może być Pani trudno. Jednak sądzę, że najlepiej jeśli uda się Pani na konsultacje do psychologa/psychoterapeuty lub/i lekarza psychiatry i na początek zgodzi się na szczegółową diagnozę trudności. Poprzez internet rzetelne rozumienie co się dzieje i postawienie diagnozy nie są możliwe. Po etapie diagnozy specjaliści zaproponują Pani możliwe formy leczenia. Być może będzie to psychoterapia w połączeniu z farmakoterapią. To czy Pani zdecyduje się na podjęcie leczenia, sama Pani zdecyduje. Najpierw jednak warto, żeby się Pani dowiedziała co Pani dolega.
Życzę dużo siły na drodze do zdrowienia i odwagi.

Pozdrawiam
Karolina Matlak

0

Witam
Napisała Pani że problem trwa „od dłuższego już czasu”.
Oczekuje Pani, że otrzyma Pani receptę jak poradzić sobie
z problemem bez wychodzenia z domu.
Pani problem to nie grypa i nie leczy się tego jak grypy.
A nawet przy grypie należy postawić diagnozę i dostosować
leki stosownie do pacjenta.
A rzetelną diagnozę można postawić tylko podczas
osobistej konsultacji.
Oczywiście może Pani czytać książki np. na temat fobii społecznej (o ile to jest
fobia ) samo czytanie jednak nie wystarczy, jeżeli cały czas stosuje
Pani unikanie i samoutrudnianie.
Czytanie porad na portalu czy czytanie książek o danej tematyce
od czasu do czasu nie da raczej efektów, gdyż wszystko to trzeba wykonać.
Jeśli problem trwa już długo, to na pewno próbowała Pani
w różny sposób go przezwyciężyć.
Pani słowa „nie jestem gotowa jeszcze na jakąś terapię,
nie mam na to siły” świadczą o tym, że trudno Pani samej poradzić
sobie z problemem. Zaszywając się w domu, by chronić się przed ludźmi,
przed lękiem, wyucza się Pani bezradności.
Gdy doświadczane objawy są na tyle silne, iż powodują znaczne
utrudnienie w codziennym funkcjonowaniu, konieczna jest współpraca
pacjenta z psychoterapeutą a czasami z lekarzem psychiatrą.
Terapia jest procesem polegającym na pracy z myślami, uczuciami,
przekonaniami, decyzjami.
Jak już wspomniałam, żeby dokładnie zdiagnozować przyczynę Pani
dolegliwości konieczna jest osobista wizyta u psychoterapeuty.
Zatem moja rada – postawienie sobie celu –> wyjście z choroby
i zrobienie pierwszego kroku -> osobista rozmowa z psychoterapeutą,
Terapeuta dotrze do źródeł Pani dolegliwości i dobierze odpowiednią
technikę, dzięki której problem zostanie rozwiązany.
Pozdrawiam serdecznie

0

Obawiam się, że samodzielnie będzie Pani bardzo trudno sobie z tym poradzić. Nie ma też żadnej złotej rady, której można by Pani udzielić. Jeśli chce Pani poradzić sobie z takimi trudnościami, to sugeruję jednak dać szansę terapeucie.

http://www.gabinetzmian.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty