Jak mogę sobie pomóc w tej sytuacji?

Mam 23 lata, nie mam pracy, nie mam matury ani skończonej szkoły. Mniej więcej od 5 lat siedzę w domu, wychodzę sporadycznie na spacer czy do sklepu. Na szczęście mieszkam z rodzicami i nie muszę martwić się o mieszkanie czy jedzenie. Męczy mnie już to pasożytnictwo i chciałabym móc normalnie żyć, ale nie jestem w stanie poradzić sobie z życiem. Boję się ludzi, boję się pracy, boję się tłumów, boję się sytuacji, z której nie będę mogła się wycofać, boję się żyć. Męczy mnie nieskończona szkoła, zrezygnowałam z ostatniej klasy lo przez napady paniki. Cały czas obwiniam siebie o wszystko co mi w życiu nie wyszło. Jestem samotna, pomimo rodziny, mam rozregulowany sen, ciężko mi się na czymkolwiek skupić, płaczę z bezsilności prawie codziennie, rzadko mam siłę wstać z łóżka, nie mam siły, żeby samodzielnie zebrać swoje życie do kupy, mam wyrzuty sumienia o wszystko, jestem niestabilna emocjonalnie, często ponoszą mnie emocje przy kontaktach z ludźmi. Zdaje sobie sprawę z mojego stanu psychicznego, ale nie mam co z tym zrobić. Rozważam samobójstwo, ale nie chce obciążać rodziny finansowo, a nie mam oszczędności, żeby im zostawić. Nie mam ubezpieczenia, nie mam pieniędzy, moi rodzice też ledwo wiążą koniec z końcem plus mnie utrzymują, więc nie jestem w stanie prosić ich o dodatkowe kilka stów, których nie mają. Każda pomoc inna niż płatna czy przez przychodnie na nfz (na które i tam czeka się kilka miesięcy) oczekują ubezpieczenia. Co mam w tej sytuacji zrobić? Do kogo się zgłosić? Jest jakaś instytucja, która ratuje ludzi bez ubezpieczenia i pieniędzy? Wiem, że robienie czegoś za darmo się nie opłaca, ale jak w tym kraju pomaga sie ludziom takim jak ja?
KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Jak przekonać osobę z depresją do wizyty u psychiatry?

Depresja to choroba cywilizacyjna. Wciąż jednak nie jest to dobrze znana choroba. Obejrzyj film i poszerz swoją wiedzę o depresji. Dowiedz się, jak przekonać osobę z depresją do wizyty u specjalisty.

Dzień dobry, to bardzo przykre, że Pani tak długo się męczy. Wydaje się, że największym lękiem, jakiego Pani doświadcza jest lęk przed samodzielnością - a inne objawy "narosły" wokół tego. Myśli samobójcze są poważnym objawem, wymagającym rozpoczęcia leczenia natychmiast. Jest w Pani wiele innych myśli depresyjnych, i dużo objawów nerwicowych. Potrzebne jest Pani leczenie. Samo niestety nie przejdzie, a dodatkowo może się pogarszać. Objawy utrudniają Pani codzienne życie, realizację zadań, zdaje się jakby zdominowały Pani życie. Proszę udać się do psychiatry i psychologa. Prawdopodobnie będzie trzeba rozpocząć psychoterapię. To trudna droga, ale konieczna.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty