Dzień dobry,
Rozumiem, że to dla Pani trudna sytuacja ale nie da się niestety nikogo do niczego zmusić. Nie do końca wiem, czy były partner nie chce na ten moment ślubu i dziecka, czy też tylko dziecka a ślub mógłby wziąć. Zastanawia mnie to, czy on kiedykolwiek chciałby mieć dzieci w przyszłości. Współcześnie wiek w którym młodzi ludzie biorą ślub i decydują się na dziecko ulega przesunięciu w górę. Niestety chęć założenia rodziny w danym momencie to bardzo indywidualna kwestia i każdy odczuwa taką potrzebę w trochę innym wieku. Najwidoczniej Pani partner na ten moment nie jest na to gotowy. Jedyne rozwiązanie tej sytuacji to próba wypracowania jakiegoś kompromisu lub zrezygnowanie z tego związku ze względu na rozbieżność potrzeb i celów obu stron. Jeśli każda ze stron będzie trzymała się uparcie swojej wersji to ten związek nie ma szans na dalsze trwanie. Zastanawia mnie to, czy jest sens zmuszać kogoś do posiadania potomstwa w tym momencie, gdy ta osoba tego nie chce. Obawiam się, że jeśli chce Pani odzyskać chłopaka to niestety plany związane z potomstwem będą musiały zostać odłożone na później. Warto poprosić drugą stronę o doprecyzowanie, co ona rozumie pod pojęciem kilku lat. Istnieje być może taka szansa, że Pani mogłaby jeszcze trochę poczekać a partner mógłby podać dolną granicę swej gotowości. Warto poruszyć z nim w rozmowie również temat powodów dla których nie jest on jeszcze gotowy na bycie tatą. Decyzja o ślubie i dzieciach powinna wynikać z chęci obu stron. Mam nadzieję, że uda się Państwu dojść do jakiegoś kompromisu.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Kulczycka
http://psycholog-kulczycka.pl/
Dzień Dobry Pani,
Dziękuję Pani za kontakt :)
Z zaprezentowanej przez Panią relacji, wnioskuję, że macie Państwo odmienne potrzeby (pojawił się konflikt w obszarze potrzeb) - Pani ma potrzebę stworzenia związku małżeńskiego, natomiast Pani były Partner nie ma na ten czas w sobie takiej gotowości.
Moja uwagę zwróciły Pani słowa: "... Ponad 2 lata temu zaczął nam się nam kryzys którego nie mogłam dłużej znieść i postanowiłam to zakończyć .Uważam ze 3-4 lata to maximum żeby zdecydować się czy chce sie być z tą osoba i zacząć narzeczeństwo... ."
Pojawiło się tutaj moje pytanie, co się tak naprawdę zadziało, że pojawił się kryzys? I pomimo kryzysu zaczęła Pani myśleć o stworzeniu rodziny?
A może pojawiło się coś, że i Pani Partner zaczął zastanawiać się nad Państwa relacją "na poważnie"?
Dopuszczam, że Państwo nie rozmawialiście wcześniej o swoich potrzebach/pragnieniach/priorytetach - takie rozmowy pojawiły się po pięcioletniej relacji.
Zachęcałabym Panią do dania sobie i byłemu Partnerowi przestrzeni, by poczuć co tak naprawdę jest dla Państwa ważne?
W odpowiednim czasie, wskazana ewentualna szczera, otwarta, przede wszystkim nie oceniająca rozmowa z byłym Partnerem, celem zaktualizowania na nowo Waszych pragnień.
Gdyby miała Pani życzenie zwyczajnej rozmowy konsultacyjnej ze mną, zapraszam serdecznie via Skype (Irena Mielnik-Madej).
Z życzeniami dla Pani tego, co jest dla Pani najbardziej teraz potrzebne!
irena.mielnik.madej@gmail.com
tel. 502 749 605
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak odbudować związek po zdradzie ukochanego człowieka? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak odbudować zaufanie w związku, gdzie doszło do zdrady? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Jak długo można żyć w statusie narzeczeństwa? – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Miłość i plany na przyszłość z partnerem bez ślubu – odpowiada Mgr Joanna Kołodziejczyk
- Jak odzyskać równowagę w związku? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Zmiana zachowania męża po ślubie – odpowiada Mgr Dawid Karol Kołodziej
- Jak powinny wyglądać relacje mojego partnera z byłą żoną? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Problem w relacjach z rodzicami narzeczonego – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Psucie się relacji z mężem – odpowiada Mgr Sylwia Nowak
- Jak odbudować małżeństwo po zdradzie męża? – odpowiada Mgr Kamila Drozd