Jak pokonać spadek nastroju i zmotywować się do działania?

Mam 21 lat. Ostatnio chłopak mnie zostawił (okoliczności go do tego zmusiły). Bardzo go kocham. On mi pokazał, ze jestem coś warta. A teraz gdy go nie ma jestem taka jak wcześniej czyli mam niską samoocenę, nie mam motywacji do tego, aby schudnąć czy zrobić coś innego Czuję się nieatrakcyjna i nie mam sił na szukanie miłości. Na co dzień ukrywam ten stan będąc radosną i pozytywną osobą, chętną do pomocy. Czy powinnam iść do psychologa? Dodam, ze miewam problemy z nagłym budzeniem się w nocy.
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Dzień Dobry Pani,

Trochę się u Pani zadziało.., i chcę Pani powiedzieć, że ma Pani wpływ, na to, co się będzie działo dalej w Pani życiu.

Zachęcam Panią, przede wszystkim do zaprzyjaźnienia się samej ze sobą, do włożenia wysiłku, i roapoczęcia od małej aktywności fizycznej, np. szybkiego marszu (nawet, gdy się Pani nie chce).
I paradoksalnie - właśnie wtedy, gdy się nie chce i nie ma motywacji do działania, po aktywności fizycznej, pojawia się motywacja...

Zachęcam Panią do poeksperymentowania.
Myślę, że rozmowa i praca z psychologiem pomogła by Pani w podniesieniu samooceny.

Życzę Pani zaktywowania swojej energii do działania,
Irena Mielnik-Madej




0

Być może nie jest to taki zły pomysł. Przedstawia tu Pani dosyć niewiele informacji (taka natura internetu), więc aby skutecznie odpowiedzieć na Pani pytania trzeba by najpierw poznać wiele dodatkowych kwestii. Proszę jednak pamiętać, że pewna doza smutku jest po rozstaniu naturalna. Trzeba przejść przez pewien okres żałoby aby wrócić do normalnego funkcjonowania. To co mnie trochę bardziej niepokoi, to fakt Pani niskiej samooceny. Jeśli czuje Pani, że chciałaby poradzić sobie z tą trudnością może Pani omówić ja bardziej szczegółowo u psychoterapeuty.

http://www.gabinetzmian.pl

0

Witam.
Rozumiem, że rozstała się Pani z chłopakiem, którego nadal kocha.
Pewnie doświadcza Pani smutku, żalu, tęsknoty, co w takiej sytuacji jest naturalne, aczkolwiek trudne do dźwigania.
Nieobecność chłopaka spowodowała spadek Pani samooceny, brak wiary w siebie.
Pisze Pani, że na co dzień maskuje swoje uczucia. Nie musi, a nawet nie powinna Pani tego robić.
Sugeruję zajęcie się sobą, tym, czego naprawdę Pani doświadcza z pomocą psychoterapeuty. Psychoterapeuta da Pani wsparcie w tej trudnej sytuacji i prawdopodobnie zaproponuje psychoterapię.

Pozdrawiam i życzę odzyskania wiary w lepsze życie i lepszą siebie.

Agnieszka Dymska
Psycholog, psychoterapeuta.
www.pomocpsychologa.pl

0

Witam, miała Pani chłopaka który pokazał, że jak Pani napisała "jest coś warta". Gdy go zabrakło, przestała się Pani również czuć tak dobrze. Przeżywa Pani teraz rozstanie z ukochaną osobą, ma Pani prawo czuć tęsknotę, mieć obniżony nastrój. Proszę sobie dać trochę czasu, skupić się na sobie, swoich potrzebach, zadbać o siebie. Może zająć się czymś co lubi Pani robić. Skorzystanie z pomocy psychologa jest bardzo dobrym pomysłem. Będzie mogła się Pani podzielić się swoimi odczuciami, otrzymać wsparcie. Pozdrawiam serdecznie
Dorota Nowacka
psycholog
rejestracja@pracownia-start.pl
www.pracownia-start.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty