Jak pomóc komuś uwolnić się z toksycznego zwiazku?

Potrzebuję rady. Moja młodsza siostra jest w toksycznym związku już 5 lat. Od początku go nie znosiłam, zresztą tak samo jak pozostałe siostry. Postanowiłam jednak udawać, że go toleruję ze względu na siostrę, by nie stracić więzi z nią. Ostatnio jego zachowanie tak się pogorszyło, że zwyczajnie zaczynam się go bać, nie mówiąc o tym, że słabo mi się robi na myśl co ona z nim przechodzi. Kiedyś była wesołą energiczną dziewczyną, która nie dała sobie w kaszę dmuchać. Dziś, mimo 28 lat, wygląda jak stłamszona umęczona kura domowa z wieloletnim stażem w fatalnym małżeństwie. I chyba się go boi. W naszym domu nigdy nie używało się wulgarnego języka. A on przeklina nawet zwracając się do własnej matki przez telefon. Jest zwykłym wulgarnym ch***. On nawet nie stwarza pozorów, nikt mu nie podskoczy, to temu by nastukał, to tamtemu. Do siostry zwraca się bardzo obraźliwy sposób przy innych: „ty grubasie”, „co ty rozumu w tej łepetynie nie masz?”, do tego wszystko usiane przekleństwami. Czasem szarpie ja za szyję mówiąc, że udusi i to nie wygląda wcale na żart i jej też nie do śmiechu. Boję się czy on jej nie bije. Będąc ostatnio na zakupach, nie chciała się rozebrać w przymierzalni, wszystko zakładała na koszulkę z długim rękawem. To bardzo skryta dziewczyna, nie mówi o tym co czuje, ciężko wziąć ją na zwierzenia. Wiem, że muszę coś zrobić, bo ona ginie w oczach. Potem nie darowałabym sobie, że jej nie pomogłam, muszę chociaż spróbować. Oni nie mieszkają razem, to związek dojazdowy. Boję się, ze jak on w końcu się do niej wprowadzi lub wyskoczy z pierścionkiem, to będzie już za późno, nie uwolni się. Jak mam jej pomóc, jak mam jej uświadomić, że on ją krzywdzi i że ona zasługuje na coś więcej? Jak to zrobić by nie stracić przy tym siostry? Myślałam o psychologu, ale zanim do tego dojdzie muszę ją jakoś do tego nastawić, przygotować. Bardzo proszę o radę.

KOBIETA ponad rok temu

Witam.

Sytuacja jest dosyć delikatna i nie wolno Pani być zbyt natarczywą w stosunku do siostry. Proszę spędzać z siostrą możliwie dużo czasu i spróbować z nią szczerze porozmawiać, ale nie krytykować, pouczać lub mobilizować do natychmiastowej zmiany. Ona musi czuć, że bez względu na to, jaką decyzję podejmie, Pani będzie jej przyjacielem, któremu może ufać i na którego wsparcie zawsze może liczyć.
Niech namawia ją Pani delikatnie na wizytę u psychologa, gdyż może się okazać, iż z obcą osobą łatwiej będzie jej rozmawiać o swoich relacjach w związku.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty