Jak poradzić sobie z brakiem koncentracji i uczuciem bezwartościowości?

Witam. Mężczyzna 20 lat. Mój problem jest następujący. Roztrząsam wydarzenia z przeszłości obwiniając siebie za to, że źle postąpiłem. Martwi mnie także przyszłość, gdyż obawiam się, że nic dobrego mnie nie spotka. Wszystko widzę w jak najgorszym scenariuszu. Jestem strasznie powolny w wykonywaniu nawet prostych czynności. Ciągle bym spał i jestem zmęczony. Nie mam chęci na jakąkolwiek aktywność, opornie się zabieram do obowiązków, czy zajęć. Rozważam wszystkie za i przeciw, zakładam z góry, że i tak mi to za dobrze nie wyjdzie. Obawiam się kontaktu z ludźmi np. z sprzedawcą w sklepie, czy z kolegą na ulicy, obawiam się tego co o mnie sobie pomyślą. Nie potrafię się skoncentrować np. na słuchaniu wykładowcy mimo tego, że się staram. Cały czas mam przekonanie, że jestem niesamodzielny i że sobie nie radzę. Czuję się bezwartościowy i obawiam się krytyki innych. Rodzice nie przyjmują moich problemów do wiadomości mówiąc, że wymyślam i przesadzam, a to ciągle do mnie wraca. Przepraszam za długą i nieco chaotyczną wypowiedź. Nie potrafię sobie poradzić z moimi problemami.
MĘŻCZYZNA, 20 LAT ponad rok temu

Opisane trudności mogą pojawiać się w przebiegu różnych zaburzeń np zaburzeń osobowościowych, depresyjnych, związanych z przeżywanym kryzysem czy przemęczeniem. Wymagają jednak konsultacji i diagnostyki (psychologicznej lub psychiatrycznej). Zachęcam zatem do zgłoszenia się do specjalisty (psychologa lub lekarza psychiatry). który zdiagnozuje i zleci najlepszą formę poradzenia sobie z opisanymi objawami, odzyskania wiary w siebie, poczucia bezpieczeństwa i wartości. Dodatkowo specjalista nie tylko wesprze, ale także pomoże przepracować lęk przed przyszłością i wprowadzić zmiany w życiu, które zaowocują wzrostem satysfakcji z niego. Można to zrobić w Poradniach Zdrowia Psychicznego, Niepublicznych Zakładach Opieki Zdrowotnej (tzw.NZOZach) mających kontrakt z NFZ lub w gabinetach prywatnych. Do psychologa, na psychoterapię (refundowaną) potrzebne będzie skierowanie wystawione albo przez lekarza rodzinnego albo przez lekarza psychiatrę. Do lekarza psychiatry nie potrzeba skierowania.
Warto działać i podjąć leczenie.

0

Szanowny Panie,
Pozwolę sobie powiedzieć, że to bardzo dobrze, że szuka Pan dla siebie pomocy i wsparcia. Objawy, które Pan opisuje są niepokojące i z całą pewnością wywołują cierpienie, znacznie obniżając jakość Pana życia. Oddziałują one na wiele obszarów funkcjonowania - myślenie o sobie, relacje z bliskimi, motywację, energię do życia. Zdecydowanie nie należy ich lekceważyć, i z całą pewnością nie "wymyśla Pan". Być może rodzicom trudno jest wyobrazić sobie, że może Panu być tak ciężko - niestety ludzie często lekceważą objawy u swoich bliskich, bo perspektywa ich możliwej choroby jest zbyt trudna by sobie ją uświadomić. Powoduje to ogromne cierpienie i osamotnienie osoby cierpiącej.
Jest Pan jeszcze bardzo młodą osobą, wcześnie wychwycone trudności mogą zostać wyleczone i przed Panem są perspektywy na pełne szczęścia i spokoju życie. Samodzielnie jednak jest to zrobić bardzo ciężko, dlatego warto rozważyć skorzystanie z pomocy specjalisty. Zalecam skierowanie się do lekarza psychiatry, który będzie w stanie dokonać diagnozy oraz zadecydować o istotności stosowania farmakoterapii. W następnej kolejności sugeruję podjęcie psychoterapii, celem lepszego zrozumienia siebie i swoich emocji, a także nauczenia się bardziej efektywnego radzenia sobie ze swoimi emocjami, uzyskania ulgi i wsparcia.
Życzę Panu powodzenia.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty