Jak poradzić sobie z przeszłością mężczyzny?

Nie mogę poradzić sobie z przeszłością swojego chłopaka. Stwierdził że szczerość w związku jest najważniejsza i zgadzam się z nim, ale czuję że było by lepiej gdybym tego nie wiedziała. Wiem że w przeszłości ( zanim mnie poznał) miał przygody na jedną noc, trójkąt z dwoma kobietami, nie hamował się i np. kąpał się nago w jeziorze z jakąś dziewczyną którą dopiero poznał. Proponował mi nawet trójkąt, bo miałoby to być niesamowite doświadczenie. Osobiście mdli mnie na samą myśl. Nie przymusza to była tylko propozycja i podobno jestem dla niego ważniejsza a to są fantazje seksualne, których nie musi ze mną spełniać jeśli mi to nie odpowiada. Jeśli chodzi o przeszłość, jak twierdzi niczego nie żałuje, ale czasu nie cofnie. Jestem dla niego ważna, zmienił się. Chce nawet żebym została jego żoną, ale nie umiem o tym zapomnieć. Doprowadziło to do tego że jak widzę w telewizji jakąś nagą osobę wybucham płaczem i agresją, nie mówiąc już o sytuacjach w trójkącie. Co gorsza moi znajomi twierdzą że trójkąty są normalne i ekscytujące. Chciałam się początkowo zabić, bo uznałam że nie pasuje chyba do ówczesnego społeczeństwa. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Myślałam że zapomnę ale mecze się tak już pół roku. Nie chcę go stracić bo jest naprawdę kochany, ale nie wiem jak żyć ze świadomością że robił tak obrzydliwe rzeczy. Jak je zapomnieć i wyprzeć ze świadomości?
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Jak sobie radzić z kompleksami?

Szanowna Pani,



Nie zapomni Pani o przeszłości partnera, a wyparcie czegoś ze swojej świadomości tylko pozornie przyniosłoby ulgę. Odcinając się od prawdy o swoim partnerze, wybrałaby Pani życie pełne złudzeń i z każdym miesiącem coraz bardziej oddalałaby się Pani od samej siebie. To,co wydaje mi się tutaj istotne to omówienie Państwa granic i potrzeb w związku. Dla Pani propozycja trójkąta ze strony partnera jest czymś obrzydliwym, być może również poniżającym dla Pani i głęboko zasmucającym, ponieważ Pani mężczyzna dopuszcza możliwość zaproszenia obcej osoby do sypialni, a prawdopodobnie dla Pani ważna jest wyłączność w bliskim związku. Dla Pani partnera granice w obszarze seksualnym zdają się przebiegać gdzieś indziej. Tkwi Pani w dużej ambiwalencji i to naprawdę poruszające, że rozważała Pani odebranie sobie życia z powodu Państwa różnic w preferencjach seksualnych i przeszłości partnera. Z pewnością taranowanie własnych granic przy Pani wrażliwości nie jest dobrym rozwiązaniem - Pani potrzeby są bardzo ważne. Czy uważa Pani, że opisywany przez Panią mężczyzna jest dobrym materiałem na Pani męża? Zastanawiające jest również Pani nadmiarowe reagowanie na nagość widzianą w telewizji - czy czuje Pani, że ten związek opiera się głównie na seksie? A może Pani partner jest uzależniony od pornografii i stamtąd czerpie treść swoich fantazji? Czy czuje się Pani widziana przez partnera jako osoba, bezpieczna i szanowana? Zachęcam do kontaktu z psychoterapeutą par oraz seksuologiem - to ważne, by ponazywali sobie Państwo z pomocą specjalisty pewne kwestie.



Proszę pamiętać, że jest Pani ważna.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty