Jak przekonać rodziców i psychologa,że nie mogę łączyć studiów z pracą?

Studiuję na bardzo rzadkim kierunku, który jest dość skomplikowany, bardzo czasochłonny, wymaga częstego prowadzenia badań terenowych. Psycholog nie wierzy, że nie mogę łączyć studiów z pracą, mruga okiem mówiąc, że "troszkę przesadzam z tą czasochłonnością, co nie?". Merytoryczne tłumaczenia nie działają, psycholog - choć nie ma bladego pojęcia o tej dyscyplinie zakłada, że się mylę. Nie mam pojęcia co robić, czuję się bezradna, a jeśli nie zacznę pracy - nie będę miała pieniędzy na kontynuację nauki (rodzice murem za psychologiem).
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,

Abstrahując od szczególnie zajmującego i czasochłonnego kierunku studiów, o którym Pani pisze, wydaje się, że zarówno rodzice, jak i psycholog mogą mieć przynajmniej w części rację. Podjęcie pracy (i zarobkowanie) lokuje Panią niejako symbolicznie w gronie osób dorosłych (którą notabene Pani już jest), mających większą kontrolę nad swoim życiem chociażby poprzez możliwość samodzielnego, a przynajmniej częściowego finansowego utrzymania.

Warto się zastanowić czy Pani upór przed podjęciem pracy nie wiąże się na przykład z lękiem przed dorosłością i zwiększoną odpowiedzialnością za własne życie? Dotychczas, pomimo 21 lat mogła Pani wciąż czuć się dzieckiem, którego najważniejszym obowiązkiem jest nauka, a jak rozumiem rodzice (i psycholog) chcieliby, aby weszła Pani na wyższy poziom rozwojowy, co nawiasem mówiąc, wydaje się zasadne.

Z powyższego powodu chyba bym sugerował rozważenie możliwości połączenia pracy z nauką, tym bardziej, że w dzisiejszych czasach wielu młodych, uczących się ludzi podejmuje pracę zarobkową (niekoniecznie w pełnym wymiarze czasu pracy).

Pozdrawiam
Maciej Rutkowski
www.abovo.bialystok.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty