Jak przetłumaczyć mężowi, że potrzebuję więcej uczucia i troski z jego strony?

Jestem od trzech lat mężatka, ale jest mi bardzo ciężko. Mój mąż mnie w ogóle nie słucha. Jest zamknięty w sobie, prawie nic się nie odzywa. Mam 26 lat i jest mi ciężko, ponieważ nie mogę do niego dotrzeć, on mnie zbywa lub unika. Wychodząc za mąż myślałam, że to tak będzie tylko na początku, a później się lepiej poznamy, to się ułoży.

Jestem bardzo samotna, dla niego zostawiłam swój dom rodzinny i wyjechałam za granicę. Okazuje się, że jest bardzo porywczy i chciałby mną bardzo rządzić, nie dając mi się wypowiedzieć. Wiele razy zostaję sama i nie mogę jemu nic powiedzieć. Powinien się mną bardziej zaopiekować i upewniać w miłości.

Jak dotrzeć do niego, że musi mi okazać więcej uczuć, więcej rozmawiała, a nie zostawiać mnie samą i wychodzić. To tak jakby miął kogoś, są takie moje podejrzenia, bo w sumie jest w domu, ale tak, jakby jego nie było. Nie mogę sobie dać rady z tym. Czy ktoś zabiera mi moje szczęście, moją miłość, mojego męża, może to jakaś kobieta. Jeśli tak, to na pewno bym się z tym pogodziła i ułożyła sobie życie od nowa.

Jak przetłumaczyć, jeśli nawet chodzi o zdradzanie siebie wzajemnie, że tak się nie robi, że to niemoralne, że serce to nie jest tworzywo sztuczne, że to tak bardzo boli, jeśli ktoś coś ukrywa. Współczuję bardzo kobietom, które są zdradzane. Powinno się wybrać jedną drogę, a nie łamać dwa serca, jak dotrzeć do takich ludzi, że to naprawdę boli?

KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu

Czy warto do siebie wracać po rozstaniu?

Witam!

Opisany przez Panią problem jest skomplikowany i trudny. Nie czuje się Pani komfortowo w tej sytuacji. Prawidłowa komunikacja w związku jest rzeczą kluczową dla prawidłowego dalszego rozwoju relacji. Jeżeli Pani starania o nawiązanie tego kontaktu z mężem nie skutkują, a chce Pani, aby wasze relacje się znacząco poprawiły, to zalecałabym udanie się na terapię małżeńską.

Jest to taki rodzaj terapii, który pozwala małżonkom na rozmowę i otwarcie się. Terapeuta, który uczestniczy z Państwem w terapii, ma być katalizatorem - pomoże Wam porozmawiać o uczuciach, emocjach, ale bez ich gwałtownego wybuchu. Taka atmosfera pozwala na swobodne wypowiadanie się, pytania terapeuty natomiast pomogą Państwu dowiedzieć się o sobie więcej i lepiej wzajemnie zrozumieć.

"Ucieczki z domu" Pani męża mogą być także spowodowane tym, że Pani chce z nim rozmawiać i wyjaśniać drażniące kwestie, natomiast on chce od problemów uciec. Być może jest to jego model reakcji na trudne zadania życiowe. Dlatego też warto byłoby, aby razem Państwo udali się na terapię. Łatwiej będzie przełamać bariery pomiędzy Wami. Jeżeli uda się Pani wypracować z mężem porozumienie, powinna poprawić się jakość Państwa wspólnego życia.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty