Jak psycholog może pomóc 9-latkowi?

Witam syn ma psychologow ale oni tez rozkladaja rece to widac wyczerpalismy wszystkie mozliwosci rozmowy z nim dlaczego co i jak rady psychologow.On sam mowi ze on nie chce tak robic ale nie umie sie powstrzymac ze cos mu mowi ze ma wziasc te pieniadze jest nagradzany i karany a mimo to robi swoje on nie kradnie w szkole tylko w domu stale mowi ze jak by mial wlasny tel.nie musial by krasc ojczymowi ale czy to dobry pomysl zeby 9 latkowi kupic tel.z powazaniem Ewa
KOBIETA, 36 LAT ponad rok temu

Dzień dobry. Dzieci sygnalizują trudności w różny sposób. Z pewnością robi tak również Pani syn. Nie odsyłałabym go jednak do psychologa, zaprosiłabym tam rodziców. To właśnie dorośli ustalają reguły i mają wpływ na sytuację oraz relacje. Jeżeli jesteście Państwo bezradni, to trudno się spodziewać że 9-latek będzie możliwości uporać się z trudnością lepiej niż reszta rodziny. Bo problem dziecka to problem tej rodziny, który dziecko sygnalizuje, najczęściej nie wprost. Proszę skorzystać z konsultacji psychologicznej dla rodziców. Pozdrawiam.

http://progress.warszawa.pl/

0

Szanowna Pani Ewo,
potrzeba posiadania pieniędzy jest głęboko zakorzeniona w każdym człowieku.
W wieku szkolnym dziecko dopiero rozpoznaje swoje potrzeby. Zadaniem opiekunów i wychowawców jest pomóc młodej osobie rozpoznawać co jest najważniejsze, mniej ważne oraz całkowicie szkodliwe w życiu.
Podejrzewam, że kupując synu telefon problem nie zniknie. W pracy z dziećmi zależy mi na rozpoznaniu przyczyny sytuacji. Co idzie za potrzebą posiadania telefonu (np.: ze względu na to, że wszyscy mają; albo czuje się gorszym; czuje się nie rozumiany przez rodziców). W pracy z Pani synem skierowałabym uwagę na przeanalizowanie tego nawyku pod kątem przyczyny, przebiegu oraz konsekwencji za tego typu zachowanie. Nie wiem w jaki sposób wyglądała współpraca z innymi psychologami, a w opisie jest za mało informacji, żeby udzielić trafną radę. Podaje dwa tytuły książek, które mogą być pomocne w wychowaniu maleństwa:
- "Jak mówić żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły" - Adele Faber, Elaine Mazlish;
- "Sposób na trudne dziecko" Kołakowski Artur , Pisula Agnieszka

Z wyrazami szacunku,
Viktoria Kondratiuk

0

To co dzieje się z Pani synem może być przejściowe. 9-letnie dziecko jest często zamknięte w sobie, rodzice schodzą na boczny tor, a priorytetem staje się uznanie kolegów. W dzisiejszym konsumpcjonistycznym świecie często właśnie status materialny i finansowy staje się kartą przetargową, stąd za tym trenem może podążać i Pani syn. Nie załamywałabym się, osobowość 9-latka wciąż jest w fazie budowania i utrwalania. Jeszcze bardzo dużo można zrobić. Poleciłabym terapię rodzinną i nadzieję, że wszystko się ułoży. Pozdrawiam

0

Witam, rozumiem że czuje Pani że wyczerpała już wszelkie możliwości wpływu na syna. Syn twierdzi że gdyby miał własny telefon to by nie kradł, niestety nie ma takiej pewności, ponieważ wcześniej napisała Pani że mówi że nie potrafi się powstrzymać: "coś mu mówi że ma wziąć pieniądze". Co to jest to "coś". Jeżeli koledzy syna mają już telefony, zastanawiają się Państwo nad kupnem, warto zastanowić się nad tym w jakiej formie ten telefon ma być przekazany. Warto skorzystać z pomocy terapii rodzinnej dla siebie, i dobrego psychologa dziecięcego który porozmawia z synem.
Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty