Jak radzić sobie z takim zachowaniem 63-latka?
Witam. Tata w tym roku ma 63 lata od 2 ma problemy z pamięcią i koncentracją. Cokolwiek się zapyta nie wie tego po paru minutach. Jedzenie ogranicza do minimum. To co powie czy zrobi rano w godzinach popołudniowych już nie wie że coś takiego było. Jeśli coś nie idzie po jego myśli robi się agresywny. Klnie wyzywa a na koniec każe się mi z 2 dzieci wyprowadzić bo inaczej on dom podpali. Do tego ma napewno problem z sercem bo ciągle się trzyma za klatkę piersiową ale do lekarza nie pójdzie. Są momenty że dochodzi do niego że są problemy z pamięcią ale na tym się kończy. Co w takiej sytuacji. Boje się że pewnego dnia nie skończy się tylko na wyzwiskach a swego też nie chciałabym go zostawić bo wiem że nie da sobie rady. Co robic