Chce Pani wyprowadzić się daleko od rodziny, bo kontakt kuzynostwem i ciotkami rodzi u Pani distres. Ma Pani do tego prawo i tu nie ma problemu. Od pewnego wieku życia to jest zdrowe i rozwojowe. Problem widzę w tym miejscu, gdzie Pani mąż torpeduje pomysł przeprowadzki. Może warto z nim jeszcze raz o tym porozmawiać i zapytać go o powody.
Dzień dobry.
Relacje rodzinne bywają niekiedy skomplikowane, między innymi dlatego, że powstają i zmieniają się na przestrzeni całego naszego życia - dodatkowo ciągle nam w jakiś sposób towarzysząc.
W przypadku problemu "technicznego" - czyli np. wspólnego zamieszkania, mieszkania obok siebie bądź w tzw. pobliżu - pomocna bywa zmiana otoczenia, czyli przeprowadzka. Rzadko jednak się zdarza (a w zasadzie nigdy), by problem relacji rodzinnych wynikał tylko z tego, że członkowie rodziny co chwila "wpadają na siebie".
Pani opis niejako potwierdza powyższe - pisze Pani o dużym dyskomforcie w kontakcie, a wręcz zgeneralizowanej nienawiści do wszystkich członków Pani rodziny. Nawet, jeśli uznać, że ktoś z członków rodziny Pani "podpadł", nie wyjaśnia to, dlaczego obdarza Pani negatywnymi uczuciami wszystkich - bez specjalnego wyboru.
Mówiąc inaczej - możliwe, że poszczególni członkowie Pani rodziny bywają beznadziejni - tak, jak Pani pisze. Pani jednak reakcja na ich niedoskonałości jest po prostu mało adekwatna - wskazująca na silną zależność emocjonalną, trochę tak, jakby nigdy Pani nie dorosła i w kontakcie z nimi była wciąż małą i rozkapryszoną dziewczynką.
Trudno w tej sytuacji doradzić coś, co byłoby pomocne. Zwykle proponuje się terapię psychologiczną i "obejrzenie" siebie samego oraz poszukanie źródła niechęci w sobie - oczywiście po to, by się "przekonać" do osób, których się nie cierpi. Przekonać - czyli uznać, że mimo swej beznadziejności, inni ludzie (rodzina również) mają prawo być takimi jacy są - nawet jeśli się to nam niespecjalnie podoba. Jak jednak rozumiem, taką formą pomocy nie jest Pani zainteresowana.
Pozdrawiam.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Niekontrolowane czyny w rodzinie – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Jak zerwać kontakty z rodziną? – odpowiada Mgr Joanna Lida
- Jak asertywnie odpowiadać rodzinie? – odpowiada Mgr Agata Pacia (Katulska)
- Czy powinnam zerwać kontakt z rodziną? – odpowiada Redakcja abcZdrowie
- Czy najbliższa rodzina powinna wiedzieć o zdradzie żony? – odpowiada Mgr Izabela Makowska-Trzeciak
- Jak pogodzić rodzinę przed świętami? – odpowiada Mgr Mariola Ciesielska
- Jak poprawić kontakt z żoną? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Nieustanne awantury w rodzinie – odpowiada mgr Monika Góra
- Jak naprawić relacje z partnerem po zerwaniu? – odpowiada Mgr Anna Szyda
- Agresja w rodzinie a problemy ze stresem – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
artykuły
"Nie jestem zaklinaczem dzieci. Jestem psychologiem. Uczę, jak wychowywać" - rozmowa z Michałem Kędzierskim
Pięciolatek, który podczas ataku złości demoluje m
Genogram- co to jest i w jakim celu się go wykonuje?
Genogram jest graficznym modelem przekazów transge
Podarować osamotnionym seniorom Wigilię. "Pani Asia ma wiele wspólnego z naszą zmarłą mamą. Może Bóg tak chciał, żebym mogła lepiej ją zrozumieć"
- Może Bóg tak chciał, żebym mogła lepiej ją z