Jak sobie pomóc po rozstaniu?

Nie potrafię poradzić sobie po rozstaniu, rozum mówi jedno a serce co innego. Nie mam już siły, nie potrafię się niczym zająć, nic nie ma sensu. Czy mogę sobie jakoś pomóc
KOBIETA, 48 LAT ponad rok temu

Zanik motywacji do działania, odczucie bezsensowności, obniżenie nastroju, spadek energii są stanami, z którymi często trudno jest sobie samemu poradzić. Tym bardziej w obliczu straty i wiążącej się z nią "żałobie" (po każdej stracie przeżywamy ten proces). Jeżeli nie radzi sobie Pani sama z procesem w jakim się znajduje, czuje silny dyskomfort z tym związany - polecam udać się na konsultację psychologiczną. Omówienie z postronną osobą swoich trudności pomaga spojrzeć na problem z innej perspektywy, nabrać do niego dystansu oraz zebrać nowe siły do walki z obniżonym nastrojem i myślami o rozstaniu. Zatem w takim wypadku konsultacja z psychologiem może Pani pomóc w uporządkowaniu swojej sytuacji zarówno emocjonalnej, jak i życiowej. Powodzenia.

0

Dzień dobry, po pierwsze zachęcam do rozmów o tym co pani przeżywa z bliskimi osobami, proces "żałoby" po rozstaniu zabiera kilka miesięcy. Jeżeli nadal nie będzie pani mogła sobie z tym poradzić zachęcam do kontaktu z psychologiem. Pozdrawiam.

0

Witam,
nie napisałam Pani jaki okres minął od rozstania. Czasem okres "żałoby" po rozstaniu trwa nawet do roku. Niezależnie od czasu jaki minął warto podjąć działania, które poprawią Pani ogólne funkcjonowanie.
Proszę się zatem zastanowić co mogłoby Pani przynieść ulgę. Jakaś forma aktywności, sport, kino, rozmowa z przyjaciółmi, krótki wyjazd.
Może są jakieś rzeczy, które zawsze miała Pani ochotę zrobić ale coś Panią powstrzymywało np. kurs tańca, nauka języka, aqua aerobik. Na kursach pozna Pani nowe osoby, które wprowadzą świeżą energię w Pani życie.
Proszę się wsłuchać w siebie, czego Pani potrzebuje, co sprawia Pani przyjemność i dać to sobie. Zasługuje Pani na to.
Jeśli pojawiają się natrętne myśli związane z byłym partnerem, proszę je zastąpić inną myślą za każdym razem kiedy się pojawi.
Z czasem tych "destrukcyjnych" myśli będzie coraz mniej.
Jeżeli Pani sposoby okażą się nie wystarczające i Pani samopoczucie po kilku miesiącach nadal nie ulegnie zmianie, zachęcam do wizyty u psychologa z którym przepracuje Pani poczucie straty oraz nauczy się Pani sposobów na radzenie sobie.

pozdrawiam serdecznie
Aneta Kaluba
www.zmianamyslenia.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty