Jak zwalczyć złość i agresję wobec innych?

Witam, Nie wiem od czego zacząć, mam wrażenie, że jestem sama wielkim problemem. Od długiego czasu jestem bardzo smutna, zdołowana, nic mnie nie cieszy, nienawidzę sobót i niedziel, bo szybko mijają i wiecznie jest coś do zrobienia. Nie siadam nawet na chwilę aby pomyśleć, odpocząć tylko gonię, i potem jestem zła, wyżywam się na innych, w tej chwili na psie mojej mamy - denerwuje mnie strasznie, bo jest nieposłuszny. Wiem, że wyczuwa moje nastroje i dlatego mnie nie słucha, ale najgorsze jest to, że mam w stosunku do niego bardzo złe odruchy, np. mam ochotę go dusić, powiesić, czasami będąc z nim na dworze szarpię nim co chwila. Dzisiaj przywiązałam go do drzewa i odeszłam na chwilę - on piszczał i wył, a ja miałam ochotę go tam zostawić, wrzeszczałam na niego. Nie mogę sobie dać rady ze sobą. Nie mogę znieść swoich złych myśli, złości w sobie, nienawiści. Nie układa mi się w życiu, boję się swojego faceta. Na mojego syna wiecznie krzyczę. Nie mogę siebie znieść. Mogłabym dużo pisać, ale najbardziej nie lubię tej złości i nienawiści w sobie. Proszę, co mam z tym zrobić? Dziękuję i pozdrawiam, kasia

KOBIETA ponad rok temu

Witam!

Ma Pani poważne problemy, ale to nie daje Pani prawa do wyładowywania swoich emocji na innych osobach ani zwierzętach. Agresja i złość są bezpieczniejsze niż powiedzenie innym ludziom "jest mi smutno", "czuję się przeciążona", "czuję się bardzo zmęczona".
Pisze Pani, że żyje na pełnych obrotach, ale w tym wszystkim nie ma w ogóle czasu dla siebie. To może powodować bardzo duże napięcie emocjonalne. Jeśli dodatkowo nie wyraża Pani odpowiednio emocji, tylko tłumi je w sobie, to problem się pogłębia, a Pani zamyka się w błędnym kole.
Warto, żeby uczyła się Pani mówić, a nie krzyczeć, co Pani czuje. Zawsze może Pani powiedzieć: "nie mam teraz ochoty rozmawiać, jestem zła", "czuję się zmęczona i przygnębiona", "Twoje zachowanie powoduje, że czuję się źle", itp. Takie komunikaty nie krzywdzą innych, a Pani dają kontrolę nad tym, co Pani przeżywa i zmniejszają napięcie. Proszę jednak starać się mówić o prawdziwych emocjach, a nie o tych, które są dla Pani bezpieczne. Często zmieniamy to, co faktycznie czujemy na to, czego nie boimy się okazać publicznie. Dlatego warto dobrze zgłębić się w swoje uczucia i poznać ich prawdziwą naturę.
Bardzo ważny jest także relaks. Kiedy jest Pani wciąż w biegu i nie ma dla siebie czasu, to czuje się Pani coraz gorzej. Nie musi Pani robić sobie całego dnia wolnego, wystarczy kilka minut dziennie, by poprawić nastrój i wyciszyć skołatane nerwy. Warto, żeby codziennie znalazła Pani chwilę na swoje ulubione zajęcia, które sprawiają Pani przyjemność - może to być spacer (najlepiej bez psa, w tej sytuacji), czytanie książki, wypicie kubka herbaty w spokoju, posłuchanie muzyki, czy aromatyczna kąpiel. Kilka chwil wystarczy, by mogła Pani dalej podjąć aktywność.
Jeśli jednak nie będzie Pani mogła zmienić samodzielnie swojego zachowania, to zalecam spotkania z psychologiem. Pani obecne zachowanie może destrukcyjnie wpłynąć na całe Pani życie, ale szczególnie na przyszłe życie Pani dziecka.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty