Kryzys w związku i szanse na jego odbudowę

Odbudowa Dzień dobry. Jestem w kilkuletnim związku z partnerką, od dłuższego czasu nam się nie układa, głównie z mojej winy. Dotychczasowe próby zmiany swoich wad nie przynosiły efektów, ale od niedawna pracuję z psychologiem i daje mi to dużo nadziei na lepszego siebie. Jednak moja partnerka nie ma już cierpliwości ani zaufania dla mojej zmiany, a bagaż przykrych doświadczeń jest bardzo ciężki. Czy jest szansa na przywrócenie nadziei? Na stwierdzenie czy jest jeszcze o co walczyć? Dla mnie tak
MĘŻCZYZNA, 26 LAT ponad rok temu

Pokolenie internautów - co im grozi

Warto namówić partnerkę na podjęcie również przez nią rozmów z psychologiem. Zapewne pozwoli to i jej przepracować trudności, jakich doznała w waszej relacji. A to może jej i eam dać nadzieję. Pozdrawiam

0

Dzień dobry.

Nie opisał Pan, na czym polega Pańska "wina" w relacji z dziewczyną, toteż trudno do końca zrozumieć, czym zawiódł Pan jej zaufanie i z jakiego powodu straciła już do Pana cierpliwość.
Wydaje się jednak, że potrafi Pan ocenić, czy "rany" Pańskiej dziewczyny mają szansę się zabliźnić z czasem, czy też są na tyle głębokie, że będą się wciąż "odnawiać" - pomimo Pańskiej obecnej pracy nad sobą.
Czasami, gdy w związku pojawiają się różnego rodzaju "kwasy" (wynikające najczęściej albo z braku komunikacji między partnerami albo innym rozumieniem różnych spraw - co, nawiasem mówiąc, również wiąże się z nieprawidłową komunikacją), warto zrobić przysłowiowy "krok w tył" - żeby "obejrzeć" relację z większego dystansu i dostrzec jej rzeczywiste problemy. Czasami niektóre pary podejmują też próbę naprawienia związku poprzez skorzystanie z terapii psychologicznej. Być może więc warto spróbować namówić dziewczynę do skorzystania z takiej formy pomocy.

Odnosząc się do Pańskich pytań, powiedzieć można, że zdarza się, że pomimo podjęcia ww. działań odbudowanie relacji może się nie udać - najczęściej z powodów zbyt głębokich wzajemnych urazów i trudności w wybaczeniu przeszłych błędów - o czym sam Pan zresztą wspomina.

Z Pańskiego postu można też wywnioskować, że obecnie próbuje Pan zawalczyć o związek, jednak wydaje się, że nie do końca uwzględnia Pan stanowisko dziewczyny, skupiając się wyłącznie na własnej potrzebie uratowania tej relacji, co kojarzyć się może trochę z nieliczeniem się z jej obecnymi uczuciami - nawet jeśli uznać, że są one "nadmiarowe".

Pozdrawiam.

0

Dobry wieczór,

jeśli zależy Panu na tym związku, to na pewno warto walczyć o to, by przetrwał. Wygląda na to, że wkłada Pan dużo wysiłku, żeby być lepszym partnerem dla swojej dziewczyny, co ona z pewnością dostrzega. Być może jednak potrzebuje więcej czasu, żeby odbudować swoje zaufanie do Pana na podstawie tego, jak będzie się Pan zachowywał w dłuższym okresie czasu/określonych sytuacjach, a nie tylko deklarowanej przez Pana chęci zmiany.

Być może wspólna wizyta u psychologa, w ramach terapii par mogłaby pomóc Państwu określić, gdzie jesteście jako para, dokąd zmierzacie, czy Wasze cele są podobne?

Pozdrawiam,
Elwira Chruściel

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty