Mieszkanie z rodzicami a rozwój dziecka

Witam,tymczasowo mieszkamy z teściami.Teściowie są b.pomocni i wiele im zawdzięczamy, ale często ingerują w wychowywanie dzieci,np.samodzielne zasypianie.Obecnie córka chce,aby dziadek opowiadał jej na dobranoc bajkę.Dziadek jednak po bajce nie wychodzi tylko zostaje z nią do momentu aż zaśnie.Dziadkowa bajka jest dla mnie z 1.str. odciążeniem ze wzgl.na drugie dziecko(6 mcy)ale boję się,że córka potem nie będzie chciała sama zasypiać.Czy moje obawy są słuszne,bo uważają że ZNOWU się "czepiam"?
KOBIETA, 33 LAT ponad rok temu

Dzień dobry!

Na każdą sytuację można spojrzeć z różnych perspektyw i zauważać zarówno jej plusy, jak i minusy.

Rzeczywiście, u Pani córki właśnie wyrabia się nawyk, że zasypianie polega na słuchaniu bajki, a potem stałej obecności opiekuna przy łóżku. Ma Pani rację, że w przyszłości (np. kiedy przestaniecie Państwo mieszkać z teściami) będzie konieczna zmiana nawyku (na zasypianie córki samej) i może okazać się to sporym wyzwaniem, wymagać czasu i cierpliwości.
Jednocześnie jest to jednak duży plus. Teść odciąża Panią, może się Pani zaopiekować w tym czasie młodszym dzieckiem.
Jednocześnie jest bardzo możliwe i prawdopodobne, że kiedy Pani córka dorośnie, dobry kontakt z dziadkiem i opowiadane przez niego wieczorem bajki, będą jednym z jej pięknych wspomnień. Mogą dawać dziecku poczucie bezpieczeństwa, bycia ważną itp. To duża wartość.

Większy negatywny wpływ na dzieci może mieć raczej trudna relacja Państwa z teściami i atmosfera pouczania, "znowu się czepia", "znowu wiedzą lepiej" itp. Zachęcam raczej do próby ułożenia tych relacji między Wami - dorosłymi.
Nie musicie Państwo zgadzać się z teściami we wszystkim. Każde z Was może pozostać przy swoim zdaniu. Szkoda jednak, aby cała rodzina żyła w stresującej atmosferze, wzajemnych podejrzeniach, niechęci itp.

Pozdrawiam!

0

Witam,

Znaczącą kwestią jest to w jakim wieku jest Pani starsza córka.
Warto aby Pani porozmawiała z teściami nt zasad opieki na dziećmi, tzn jak by Pani chciała, żeby wyglądała, jakie ich zachowania są dla Pani pomocne, które zaś nie?

Dziecko, które ma jasno wytyczone granice przez dorosłych, nie ma też większego problemu z ich przestrzeganiem, jeśli też dorośli ich przestrzegają.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty