proponuję udac się do inn ego psychoterapeuty.
Uczucia, które się w Pani pojawiły wobec psychoterapeuty nie są czymś nadzwyczaj dziwnym często tak się zdarza. Zawsze jest to coś, o czym trzeba rozmawiać w terapii, nie mam jasności, czy poza krótką interpretacją przytoczoną przez Panią psychoterapeuta podejmował ten temat szerzej... Sądzę, że jeśli czuje się Pani w dalszym ciągu uwikłana w tą relację, to należałoby się temu przyjrzeć, być może właśnie z pomocą innego specjalisty.
Pozdrawiam
Dzień dobry, jeżeli po roku od zakończenia terapii nadal myśli pani o swoim terapeucie i jest pani w stanie "zakochania" zachęcam do podjęcia psychoterapii jednak tym razem u terapeuty pracującego w podejściu psychodynamicznym. Pani terapeuta miał prawdopodobnie rację mówiąc o reakcji przeniesieniowej. Pozdrawiam.
Witam Panią.
Obdarzenie tego typu uczuciami swojego terapeutę, nie jest czymś bardzo rzadkim. Wymagałoby jednak pewnego przepracowania a nie wyłącznie interpretacji. Myślę, że bardzo skutecznym rozwiązaniem na tę chwilę będzie wizyta u innego psychoterapeuty, w celu przepracowania Pani uczuć.
Pozdrawiam,
Michał Pyter
http://michalpyter.com
Zakochanie się w terapeucie często jest właśnie reakcją przeniesieniową, czyli Pani terapeuta miał pełną rację. Polecam udać się do psychoterapeuty pracującego w nurcie psychodynamicznym i z nim podjąć ten temat. Dobrze by było, aby była to kobieta. Pozdrawiam.
Zakochanie w swoim terapeucie to nic niezwykłego w terapii czasami się zdarza i jest własnie przeniesieniem. Bo przecież nie zna pani swojego terapeuty prywatnie, nie wie pani jaki on jest - zna go pani tylko w jego roli. Więc "zakochuje się" pani w wyobrażeniach o tej osobie, a nie w realnym człowieku. Warto to przeanalizować w terapii z innym terapeutą, żeby przyjrzeć się, jakie potrzeby realizuje sobie pani zakochując się w "micie".
Elżbieta Grabarczyk
Pracownia Pomocy Psychologicznej SALAMANDRA
http://ppp-salamandra.blogspot.com/
Osobiście zgadzam się, że to "przeniesienie" i jest to zjawisko, które się zdarza w terapii. Jednak tak naprawdę nie zna Pani prywatnie swojego terapeuty jako człowieka; zna go Pani jedynie jako profesjonalistę w swojej dziedzinie.
Proponuję omówić problem z innym psychologiem, psychoterapeutą.
Życzę powodzenia!
Magdalena Nagrodzka
PSYCHOLOG, PSYCHOTERAPEUTA
www.nagrodzkacoaching.pl
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Miłość do terapeuty – odpowiada Dr Marta Melka-Roszczyk
- Uczucie do terapeuty a kontynuacja terapii – odpowiada mgr Małgorzata Danielewicz
- Czy psychoterapeuta może mnie za to krytykować i podważać moje decyzje? – odpowiada Mgr Anna Szyda
- Zakochanie w psychologu – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Czym charakteryzuje się dobry psychoterapeuta? – odpowiada Mgr Łucja Fitchman
- Czy miało tu miejsce zjawisko przeniesienia? – odpowiada Mgr Jakub Bętkowski
- Czy książka może zastąpić spotkanie i terapię z psychoterapeutą? – odpowiada Mgr Przemysław Mućko
- Czy miłość pacjenta jest powodem do przeniesienia z placówki? – odpowiada Prof. dr hab. n. med. Iwona Małgorzata Kłoszewska
- Jak rozróżnić miłość od lęku przed samotnością? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Miłość okazywana osobie okazującej zainteresowanie – odpowiada Mgr Maria Rzepecka