Witam, w takiej sytuacji najważniejsze są regularne posiłki (4-5 w ciągu dnia) o stałych porach. Ostatni posiłek jemy ok 3-4 godziny przed snem.Do tego picie około 1,5-2 l. wody dziennie. Stosowanie się do tych zasad przyspiesza metabolizm i spalanie zbędnych kilogramów. Do tego wykluczamy słodycze, słone i tłuste przekąski i nie podjadamy niczego między posiłkami. Zapraszam również na moją stronę internetową: http://dietetykpoznan.pl/ Tu, w zakładce Tajemnice diety znajdzie Pan również wypunktowane rady ,,Jak schudnąć zdrowo i skutecznie". Pozdrawiam :-)
Witam, spacery z psem to wystarczający wysiłek przy Pana schorzeniu, to zawsze więcej niż bezczynność. Natomiast na pewno, by mógł Pan zeszczupleć należy przyjrzeć się dokładnie temu co i w jakich ilościach Pan jada. Niezbędne jest prowadzenie przez kilka dni dzienniczka żywieniowego, by wyeliminować błędy żywieniowe, które doprowadziły do nadwagi. W tym celu zapraszam na www.dietoterapia.waw.pl.
Serdecznie pozdrawiam
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jedzenie o stałych porach a odchudzanie – odpowiada Katarzyna Pawłowska
- Jak uzyskać szybki efekt odchudzania? – odpowiada Mgr Iwona Kucharska
- Problemy z odchudzaniem i skłonności do tycia – odpowiada Katarzyna Podrażka-Kurcewicz
- Odchudzanie przy 176 cm wzrostu – odpowiada Mgr inż. Justyna Antoszczyszyn
- Odchudzanie przy pracy biurowej – odpowiada Dr Krystyna Pogoń
- Odchudzanie po urazie kolana – odpowiada Mgr Paulina Filipowicz
- Odchudzanie i dzienne spożywanie kalorii – odpowiada Mgr Patrycja Sankowska
- Odchudzanie poprzez ograniczenie kalorii – odpowiada Mgr Paulina Szczechowicz
- Jak wyeliminować słodycze z diety? – odpowiada Julita Krawczyk
- Jak przytyć kilka kg? – odpowiada Mgr Paulina Filipowicz
artykuły
10 zaskakujących sposobów, żeby zajść w ciążę
Czy ciąża bez stosunku jest możliwa? Większość pow
Mam niepełnosprawne dziecko. Niedawno obchodziło swoje 41. urodziny
Coraz częściej słyszy się o matkach, które rezygnu
Kasia żyje z FAS. "Nie mam żalu do mamy. Jestem jej wdzięczna, że mnie urodziła"
39-letnia Katarzyna Liszcz z Torunia została adopt