A kiedy zmarł Pana dziadek? Może jeszcze jest Pan w żałobie. Może dziadek był dla Pana wyjątkowo ważną osobą? Niektórym dojście do siebie zajmuje rok... Wtedy można być bardziej drażliwym, płaczliwym, przytłoczonym - kotłują się różne emocje, a nawet najmniejsze sprawy dnia codziennego działają upustowo i powodują płacz.
Oczywiście nie da się sprawić, że cierpienie zniknie z naszego życia - nie da się zatrzymać łez. Powiem więcej - łzy są potrzebne, by przeżyć jakąś stratę, zażegnać smutek. Może nosi Pan w sobie jakiś smutek, jakiś ciężar, który domaga się poświęcenia mu uwagi... Jeśli takie stany Pana męczą, proszę skonsultować się z psychologiem. Życzę powodzenia. Wrażliwość może być siłą.
Witam Pana. Proszę sobie wyobrazić, że płacz, łzy to taki rodzaj "wentylu bezpieczeństwa", który otrzymaliśmy w darze. Możemy go "odkręcać" kiedy w naszym układzie nerwowym zbierze się zbyt dużo napięcia. Dzięki korzystaniu z tego daru możemy to napięcie rozładować co może skutkować większym spokojem, ulgą i rozluźnieniem. W swobodnym korzystaniu z tego mogą nam przeszkadzać normy, przekazy a lepiej powiedzieć stereotypy, które są zawarte w przykładowym stwierdzeniu "prawdziwy mężczyzna nigdy nie płacze" Dlaczego śmierć bliskiej osoby, nawet wspominanie jej po pewnym czasie i wydarzenia z ważnych obszarów życiowych nie mogą wywoływać łez? Nie jest dla mnie do końca jasne czy Pan się z tym źle czuje czy problemem jest postrzeganie przez innych. Niezależnie co jest problemem może warto rozważyć bezpośredni kontakt z psychologiem by mógł Pan się zastanowić co chce z tą sprawą zrobić. Pozdrawiam Pana
http://piotrantoniak.pl/
Jeśli taki sposób wyrażania emocji jest dla Pana problemem, proszę wybrać się na psychoterapię. Ta skłonność do płaczu może oznaczać np., że ma Pan niezaspokojone ważne potrzeby, że trudno jest Panu inaczej wyrażać uczucia, że boi się Pan złości i agresji, że ten płacz coś "przykrywa" albo że po prostu jest Pan bardzo wrażliwy. Tak czy inaczej, kilka/kilkanaście spotkań z terapeutą powinno Panu pomóc to sobie poukładać i nauczyć bardziej konstruktywnych sposobów wyrażania uczuć. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Płaczliwość u mężczyzny – odpowiada Dr Alicja Hess-Leońska
- Codzienny płacz u 22-latki – odpowiada Mgr Joanna Krysiak
- Jak poradzić sobie z taką płaczliwością? – odpowiada Mgr Bartosz Neska
- Płaczliwość i zaburzenia nastroju – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
- Co może znaczyć aż taka płaczliwość? – odpowiada Mgr Łucja Fitchman
- Duża wrażliwość u faceta – odpowiada Mgr Karolina Matlak
- Płaczliwość i wrażliwość u nastolatki – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Wrażliwość i płaczliwość podczas ważnych okazji – odpowiada Mgr Anna Suligowska
- Jak opanować swój płacz? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Nadmierne wzruszanie się i płaczliwość – odpowiada Mgr Anga Aleksandrowicz
artykuły
5 rzeczy, których nie wiesz na temat roli łez
Łzy Łzy produkowane są przez gruczoł łzowy, który
10 zaskakujących sposobów, żeby zajść w ciążę
Czy ciąża bez stosunku jest możliwa? Większość pow
"Nie jestem zaklinaczem dzieci. Jestem psychologiem. Uczę, jak wychowywać" - rozmowa z Michałem Kędzierskim
Pięciolatek, który podczas ataku złości demoluje m