Problem z kontaktem międzyludzkim

Witam. Jestem osoba ktora spedza wiekszosc czasu w domu, a wychodzi poza dom jedynie zeby zalatwic jakas sprawe. Za kazdym razem gdy jestem w miejscu publicznym, czuje sie zirytowany, ze ktos mi sie przyglada. W jaki sposob pozbyc sie takiej "dolegliwosci" i moc w spokoju przejsc przez ulice pelna ludzi? pozdrawiam
MĘŻCZYZNA, 22 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,
Z Pana krótkiego opisu wynika, że może Pan cierpieć z powodu lęku społecznego. Powoduje on, że bardzo skupiamy się na opinii innych. Zmagamy się wtedy z natrętnymi lękowymi myślami które rodzą w nas obawy i powodują, że zaczynamy unikać sytuacji stresujących. Tym samym na przykład unikać wychodzenia z domu, bycia wśród ludzi, kontaktu z nimi. Radziłabym skorzystać z pomocy psychoterapeuty. Terapia mogłaby pomóc Panu poradzić sobie z tym problemem, który bardzo Pana ogranicza. Najlepsza w tym wypadku mogłaby być psychoterapia poznawczo - behawioralna. Zalecam również książkę "umysł ponad nastrojem" podręcznik pacjenta. Wyjaśnia ona w prosty sposób mechanizmy lękowe które skłaniają nas do unikania a także proponuje ćwiczenia, które mogą pomóc w lepszym zrozumieniu problemu.

Pozdrawiam serdecznie i życzę odwagi,
Anna Mochnaczewska
www.anna-mochnaczewska.bloog.pl
www.integral.com.pl

0
Mgr Monika Prus Psycholog, Lublin
57 poziom zaufania

Witam,
Pana problem może mieć źródło w sposobie w jaki Pan myśli o sobie. Zachęcam do skorzystania z psychoterapii, gdzie znajdzie Pan pomoc. Może Pan skorzystać z wizyt w Poradni Zdrowia Psychiczne (tu skierowanie nie jest potrzebne) lub prywatnie. Dobrym pomysłem może być też udział w grupie terapeutycznej, podczas tego typu spotkań może pan się przyjrzeć swojemu funkcjonowaniu, otrzyma pan również informacje zwrotne od innych członków grupy. Pozdrawiam

0

Dzień dobry, trudno postawić jednoznaczną diagnozę, ale rzeczywiście wygląda na to, że cierpi pan na jakąś formę lęku społecznego. Warto zdiagnozować pana stan oraz poszukać przyczyn tego lęku a tego dokonać pan może podczas kilku sesji z psychologiem. Psycholog stawiając diagnozę zaleci dalsze kroki postępowania - prawdopodobnie podjęcie psychoterapii. Pozdrawiam.

0

Witam Pana,
Proszę się zastanowić skąd bierze się irytacja gdy ktoś się Panu przygląda? Czy ma Pan jakieś wyobrażenie tego co ta osoba może myśleć o Panu? Czasem źródłem naszych problemów jest nie tyle sama sytuacja, co sposób w jaki ją interpretujemy.
Myślę że łatwiej i szybciej upora się Pan ze swoją dolegliwością, jeżeli zdecyduje się Pan na skorzystanie z pomocy psychoterapeuty, do czego zachęcam.
Serdecznie pozdrawiam,
Małgorzata Bukowska

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty