Problem z rozstaniem w związku

Witam. Mam problem z moim chłopakiem. Ma wstawić się do więzienia. Nie potrafi sobie z tym poradzić. Często sięga po alkohol żeby załagodzić ból. Traktuje mnie jak wroga chociaż bardzo staram się mu pomóc. Na dodatek nie ufa mi i cały czas oskarża mnie że zażywam narkotyki choć nie ma do tego żadnych podstaw. W napadach gniewu wyzywa mnie od najgorszych a potrafi też nawet uderzyć. Bardzo proszę o pomoc. Jak mamy poradzić sobie z tym problemem??? Nie chce go zostawiać.

KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Trudności w komunikacji par Konflikty w związku Psychologia Psychoterapia Rozstanie

Gdy ukochana osoba odejdzie

Mgr Barbara Szalacha Psychologia, Rzeszów

78 poziom zaufania

Proszę Pani,
rozumiem,że mimo wszystko kocha go Pani.Nie wiemy jednak za co trafia do więzienia,ale wydaje się,że z owodów,które zaczyna "widzieć u Pani"-narkotyki.Byłoby dobrze zwrócić się o pomoc do psychologów,np.w MOPS-ie.Są stowarzyszenia zajmujące się przemocą /np.dla ofiar przemocy/i tam prosze zadzwonić w celu umówienia się.Bardzo dojrzale podchodzi Pani do problemu.Gratuluję.
Pozdrawiam serdecznie

Mgr Katarzyna Bilnik-Barańska Psychologia, Katowice

80 poziom zaufania

Z jednej strony chłopak daje dowody braku zaufania, stosuje przemoc, nadużywa alkoholu i ma stawić się w więzieniu a z drugiej Pani nadal go kocha i chce ratować związek. Jest to z pewnością trudna sytuacja, w której wskazane byłoby wsparcie psychologa.
Warto sobie również odpowiedzieć na pytanie co trzyma Panią przy chłopaku, skoro on Pani nie ufa, wyzywa i posuwa się do rękoczynów…

Pozdrawiam serdecznie.

Mgr Piotr Jan Antoniak Psycholog, Warszawa

76 poziom zaufania

Witam Panią. Parę aspektów niepokoi mnie w Pani opisie. Pierwszy to usprawiedliwia Pani zachowanie swojego chłopaka. Nawet agresję, stawianie Pani zarzutów i krzywdzenie potrafi Pani usprawiedliwić tym, że on idzie do więzienia i nie może sobie z tym poradzić. Kolejny aspekt to problemy z prawem Pani chłopaka. Jeśli idzie do zakładu karnego to rozumiem, że udowodniono mu winę. Rozłąka i to z takiego powodu może utrudniać utrzymywanie tego związku. Ostatni, ale moim zdaniem najważniejszy aspekt to Pani bezpieczeństwo. Napisała Pani, że w napadach gniewu Pani chłopak wyzywa Panią a nawet potrafi uderzyć. Nie mam wątpliwości, że trzeba to nazwać przemocą psychiczną i fizyczną. Proszę mi wierzyć przemoc w związku ma taką naturę, że będzie narastać. Bardzo proszę zadbać o siebie i o swoje bezpieczeństwo. Proszę zajrzeć pod tym linkiem na instytucje pomocowe w Kielcach i zgłosić się do wybranej po pomoc http://www.niebieskalinia.pl/pomoc/instytucje/?option=com_instytucje
Pozdrawiam Panią
http://piotrantoniak.pl/