Przybieranie na wadze pomimo treningów i zdrowego odżywiania

Tycie, rozlegulowany metabolizm po dietach. Witam, mam taki problem. 2 lat atemu odchudzałam się ok. pól roku na diecie 1000-1200kcal. Z 67 kilo schudłam do 55, pozniej dolozylam cwiczenia i schudłam do 48, po czym przytyłam ok 3 kg (bo zle wyglądałam). Od tamtej pory cwicze regularnie, jem zdrowo ok 1700-1800kcal i w ciągu roku przybyło mi już kolejne 4kg. Trening jest intensywniejszy (5x w tyg interwały), a ja ciąglę się otłuszczam. Czy moze byc tak, że jem za mało? Moja cpm to ok 2350kcal,
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Niestety stosowanie różnych, często bardzo restrykcyjnych diet, nie zostaje w organizmie bez echa. Ciągłe zmiany prowadzą do rozregulowania metabolizmu, o którym Pani wspomina. Każda kolejna próba podjęcia walki z nadmierną masą ciała, jak i zmiany nawyków żywieniowych stają się coraz większym problem. Nie podaje Pani swojego wzrostu, niemniej jednak waga 51 kg (nawet po przybraniu 3) wydaje się zbyt niska. Pojawia się także pytanie, czy dalszy wzrost wagi jest na pewno odzwierciedleniem masy tkanki tłuszczowej? Przy tak intensywnych wysiłkach i odpowiednio zbilansowanej diecie możliwe jest, że wzrasta Pani zawartość tkanki mięśniowej i zwiększenie wagi należałoby wiązać z tym procesem . Proszę pamiętać, że po osiągnięciu zamierzonej wagi ciała powoli rezygnujemy z diety redukcyjnej i przechodzimy na taką kaloryczność, która w pełni pokrywa potrzeby organizmu. Przy zwiększonym wysiłku fizycznym wzrasta też zapotrzebowanie na energię, dlatego niewskazane jest jej ograniczanie. Przede wszystkim zalecamy badanie analizy składu ciała (jeżeli oczywiście nie jest wykonywane co jakiś czas), ponieważ w ten sposób może Pani kontrolować zmiany strukturalne zachodzące w Pani organizmie pod wpływem prowadzonych treningów oraz stosowania diety. Takie badanie może Pani wykonać w gabinecie dietetyka, który dodatkowo pomoże Pani w doborze odpowiedniej dla Pani terapii żywieniowej.

Poradnia Dobry Dietetyk Toruń
tel. 887 433 444

0

Niestety stosowanie różnych, często bardzo restrykcyjnych diet, nie zostaje w organizmie bez echa. Ciągłe zmiany prowadzą do rozregulowania metabolizmu, o którym Pani wspomina. Każda kolejna próba podjęcia walki z nadmierną masą ciała, jak i zmiany nawyków żywieniowych stają się coraz większym problem. Nie podaje Pani swojego wzrostu, niemniej jednak waga 51 kg (nawet po przybraniu 3kg) wydaje się zbyt niska. Pojawia się także pytanie, czy dalszy wzrost wagi jest na pewno odzwierciedleniem masy tkanki tłuszczowej? Przy tak intensywnych wysiłkach i odpowiednio zbilansowanej diecie możliwe jest, że wzrasta Pani zawartość tkanki mięśniowej i zwiększenie wagi należałoby wiązać z tym procesem . Proszę pamiętać, że po osiągnięciu zamierzonej wagi ciała powoli rezygnujemy z diety redukcyjnej i przechodzimy na taką kaloryczność, która w pełni pokrywa potrzeby organizmu. Przy zwiększonym wysiłku fizycznym wzrasta też zapotrzebowanie na energię, dlatego niewskazane jest jej ograniczanie. Przede wszystkim zalecamy badanie analizy składu ciała (jeżeli oczywiście nie jest wykonywane co jakiś czas), ponieważ w ten sposób może Pani kontrolować zmiany strukturalne zachodzące w Pani organizmie pod wpływem prowadzonych treningów oraz stosowania diety. Takie badanie może Pani wykonać w gabinecie dietetyka, który dodatkowo pomoże Pani w doborze odpowiedniej dla Pani terapii żywieniowej.

Poradnia Dobry Dietetyk Toruń
tel. 887 433 444

0

Pani przeszłość dietetyczna niestety działa na niekorzyść, by w pełni skutecznie odpowiedzieć na pytanie i ustalić optymalną dietę należy przeprowadzić analizę Pani sposobu żywienia na podstawie przesłanego dzienniczka żywieniowego, zestawić to z podejmowaną aktywnością. Ważna jest ne tylko ilość kalorii, ale także "mare" rozłożenie ich w poszczególnych posiłkach.
Zapraszam do kontaktu przez moją stronę internetową
www.dietoterapia.waw.pl
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty