Samotność, nieśmiałość i brak chęci do życia u 18-latka

Jestem sam, nie mam już nadziei że kiedyś się to zmieni.Nie wiem co robić. Mam 18 i nigdy nie miałem dziewczyny, nawet się do żadnej nie przytuliłem nie mówiąc już o bliższym kontakcie.Jestem nieśmiały i nie potrafię rozmawiać z kobietami, nigdy nie maiłem żadnej przyjaciółki.Czasami po prostu siadam i płacze, bo nie mam z kim porozmawiać, bo jedyny przyjaciel którego mam jest ciągle zajęty.Często myślę że moje życie nie ma sensu, nie mam dla kogo żyć.
MĘŻCZYZNA ponad rok temu
Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witam serdecznie!
Myślę, że Pana sposób patrzenia na siebie i swoje życie wynika z niskiego poczucia własnej wartości, które wpływa na inne problemy, jak nieśmiałość, unikanie towarzystwa, brak pewności siebie czy depresyjny nastrój. Uważam, że powinien Pan skonsultować się ze specjalistą, który będzie mógł stwierdzić, czy nie cierpi Pan przypadkiem z powodu depresji. Na depresję wskazuje u Pana kilka symptomów: poczucie bezsensu, beznadziei i samotności, pesymizm, przygnębienie, smutek, niska samoocena, płaczliwość. Proszę nie rezygnować z kontaktu z ludźmi, z przyjacielem, starać się jak najwięcej wychodzić z domu, podejmować próby rozmowy. Trudno Panu rozpocząć dialog? Może warto zacząć od słuchania? Może dobrym wyjściem na początku będzie kontakt wirtualny – może wówczas czułby się Pan bardziej pewny siebie? Zachęcam Pana również do przeczytania artykułu: Jak podnieść poczucie własnej wartości?
Pozdrawiam i życzę powodzenia!

0

Dzień Dobry,

Zacznę od tego, że chciałabym żeby Pan wiedział, że tak naprawdę dopiero rozpoczyna się u Pana etap poszukiwania bliskiej osoby.
Jest Pan młodym człowiekiem i wątpię, żeby miałby Pan tak pozostać sam.

Myślę, ze kontakty i aktywność internetowa mogłyby dać Panu większe poczucie pewności siebie, taką drogą łatwiej jest mówić o swoich zainteresowaniach i poglądach i myślę, że byłby to skuteczny sposób zaradczy w przypadku Pana nieśmiałości.
Ogólnie chodzi mi o odważenie się i zrobienie tego pierwszego świadomego kroku, pomimo lęku i nieśmiałości.
Pomocną również byłaby dla Pana rozwojowa praca z psychologiem, do której mocno Pana zachęcam.

Dodatkowo chcę jeszcze Panu powiedzieć, ze tak naprawdę wszyscy Ludzie po części są w jakiś sposób nieśmiali i myślę, że niechaj taka mała część nieśmiałości w Panu zostanie...

Serdecznie Pana pozdrawiam i już czekam na ten pierwszy krok,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty