Witam!
O depresji możemy mówić jeśli obniżenie nastroju trwa co najmniej 2 tygodnie i połączone jest z utratą zainteresować i niemożnością odczuwania przyjemności. Szczególnie niepokojące są myśli samobójcze, w żadnym wypadku nie należy lekceważyć ich pojawienia się. Z całą pewnością Pana dolegliwości wymagają profesjonalnej oceny specjalisty i dokładniejsze diagnostyki przeprowadzonej przez lekarza psychiatrę.
Witaj,to może być depresja,ale nie musi. Nie można postawić takiej diagnozy bez rozmowy,wywiadu,nie widząc pacjenta. Stany,które opisujesz są niepokojące,dlatego zastanów się,czy warto tak się męczyć. Może lepiej przyjrzeć się z pomocą specjalisty,dlaczego tak się czujesz co pewien czas,odkryć przyczynę (może sama ją znasz,ale nie chcesz dopuścić do świadomości?) i znaleźć rozwiązanie problemu,który Cię gnębi. Zadaj sobie pytanie,czy na pewno w Twoim życiu wszystko gra, zwłaszcza w relacjach z ważnymi osobami. Pozdrawiam i życzę Ci wszystkiego dobrego.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Smutek, przygnębienie i brak chęci do czegokolwiek a depresja – odpowiada Mgr Małgorzata Wierzbicka
- Czy smutek i brak radości życia to objawy depresji? – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak
- Smutek, przygnębienie, zaburzenia koncentracji i obniżona samoocena a depresja – odpowiada Mgr Agnieszka Sieniawska
- Przygnębienie i smutek u 41-latki – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
- Po rozwodzie rodziców nic mnie nie cieszy – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Nastoletnie smutki i obawy – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak
- Dlaczego pojawił się u mnie smutek, przygnębienie, żal, brak chęci na wykonywanie pewnych czynności? – odpowiada Mgr Ryszard Chłopek
- Przygnębienie i zmartwienie z powodu niepowodzenia życiowego – odpowiada Mgr Joanna Pluta
- Dlaczego czuję przygnębienie? – odpowiada Mgr Karolina Jankowska-Frej
- Przygnębienie a początki depresji – odpowiada Dr Małgorzata Mazurek