Sukces terapii z psychologiem

Nie wiem co zrobić, bo ciągle uważam, że zasłużyłam sobie na karę przy pracy z terapeutką. Te moje zachowania co mnie nadchodzą , choć moja terapeutka twierdzi, że po to one sa te zachowania, żeby wiedzieć, jak mi pomóc, ale uważa, że tak widzi u mnie sukces, że jestem coraz silniejsza, choć ja jeszcze tak tego u siebie nie widzę. ;(
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Dzień dobry.

Nie napisała Pani o jakie zachowania chodzi, toteż trudno się do czegoś odnieść. Warto jednak zaufać terapeutce i kontynuować proces terapii.

Pozdrawiam.

0
Mgr Maciej Rutkowski
Mgr Maciej Rutkowski

Terapia, o której Pani pisze trwa, zatem nawet jeśli zastanawia się Pani, co zrobić, to nieświadomie i świadomie już wie - kontynuuje pracę nad sobą.
Wahanie i niepewność co zrobić, gdy jakieś niekorzystne z Pani punktu widzenia zachowanie lub myślenie powtarza się, jest zrozumiałe. Nawet po dłuższym czasie trwania terapii 'stare' sposoby reagowania i przeżywania mogą wracać w jakichś szczególnych momentach. Tym bardziej, jeśli nowe nie są jeszcze nawykiem. Ważne, że dzieje się to w warunkach gabinetu; ważne z powodów, o których mówi psycholog, i ważne choćby (a może głównie) z powodów biologicznych - wyrażanie emocji i przepracowywanie ich służy organizmowi na najbardziej podstawowym poziomie.

Ocena co jest sukcesem w terapii jest sprawą delikatną. Terapeuta widzi zmiany i potencjał, które nie są jeszcze w pełni uświadomione przez klienta, co klientowi trudno przyjąć. Często zdarza się, że klient pyta jak jest oceniany jeśli chodzi o zmiany? W każdej sytuacji odpowiedź będzie trochę inna. Część terapeutów mówi o zmianach jakie widzi i nazywa je sukcesami, część wychodzi z założenia, że lepiej aby klient ocenił co dla klienta jest miarą sukcesu. Rozmowa na sesji z terapeutą o kryteriach zmiany i sukcesu jest zazwyczaj pomocna.

Witam... dziękuję za zaufanie. Zasługuje na nie także terapeutka, która się Panią opiekuje. Proszę odważyć się i otwarcie z nią o sowich wątpliwościach porozmawiać.Osobiście, w kontakcie z moimi podopiecznymi lubię, gdy mają wątpliwości, gdy niedowierzają - znaczy to bowiem, że są krytyczni, że angażują się w nasze trudne czasem przecież rozmowy, a to bardzo dobrze rokuje...Pozdrawiam ciepło.

0

Witam

Z maila wynika, iż przebieg i forma terapii nie jest dla Pani w pełni zrozumiała. Proszę, ponieważ jest Pani w procesie terapeutycznym poprosić o wyjaśnienie określonego postępowania terapeutycznego. Na pewno uzyska Pani informacje, które spowodują u Pani zmianę oceny terapii, w której Pani uczestniczy. Pani perspektywa ulegnie zmianie, co spowoduje także zmianę zachowań.

Pozdrawiam serdecznie

0

nie ma mysli bez ktorej nie mozna zyc. jedne mysli nam sluza, a inne szkodza...sami wybieramy to, co myslimy....oczywiscie za tymi wyborami kryja sie rozne dynamiki (automatyzmy, dziecinstwo, system rodzinny, biologiczne uszkodzenia genow i inne...).przyjrzenie sie tym dynamikom i umiejetnosc transformacji ich zmienia postepowanie, charakter i zycie... jest to tresc psychoterapii.powodzenia. pozdrawiam serdecznie, Violetta Ruksza

0

Pani terapeutka zna Panią, jest z Panią w relacji terapeutycznej. Warto właśnie z nią o tym rozmawiać, wyrażać swoje obawy i uczucia. Warto także ufać jej profesjonalizmowi i wiedzy. Zachęcam do dalszej pracy!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty