Witaj,
to,co opisujesz nie jest chorobą lecz wynikiem "odkrycia"tej prawdy,przed którą sam próbowałeś się wewnętrznie bronić i której nie dopuszczałeś do świadomości,choć istniała gdzieś głęboko jako fakt.
Jest taka prawidłowość psychologiczna,że im bardziej próbujemy zaprzeczać czemuś,co wypełnia podświadomość,tym bardziej staje się to widoczne dla otoczenia.Jedyna więc rada jest taka,by przezywać swoje emocje świadomie.
Porozmawiaj z kimś bliskim o swoim stanie uczuć albo zasięgnij wsparcia psychologa,jeżeli masz kłopot z rozpoznawaniem własnych stanów emocjonalnych,bo w przeciwnym razie narażasz się na podobne sytuacje i zaskoczenie.A to napędza lęk przed ludżmi,którzy nie muszą przecież mieć złych intencji.
Pozdrawiam i zapraszam na wizytę.
Witaj serdecznie. To nie jest choroba a z mojego punktu widzenia bardziej zaburzenie na tle emocjonalnym (społecznym). Proponuję udać się do terapeuty w celu podjęcia próby pracy nad tym :)
Pozdrawiam serdecznie
http://psychopedagog.eu
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Unikanie kontaktu po wyznaniu miłości – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Myśli samobójcze a miłość do żony – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
- Wpływ neuropleptyków atypowych na osobę z zespołem Aspergera – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Diagnoza depresji u bliskiej osoby – odpowiada Mgr Przemysław Mućko
- Pieczenie serca a nerwica – odpowiada Dr Marzanna Farnicka
- Jak usunąć problemy z erekcją i przedwczesny wytrysk? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Miłość do chłopaka, który nie podtrzymuje kontaktów – odpowiada Maria Fraszewska
- Problemy z nawiązywaniem kontaktu z rówieśnikami – odpowiada Dr Marta Melka-Roszczyk
- Jak postępować i rozmawiać z człowiekiem o silnej osobowości schizoidalnej? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Depresja i potrzeba kontaktu z innymi po rozstaniu – odpowiada Mgr Ewelina Kazieczko