Pomaga czas, poznanie kogoś interesującego, zainteresowania i psychoterapia. Najlepiej jed ocześnie.
Pozdrawiam.
Witaj,
najważniejsze w tej sytuacji, to postanowienie o zamknięciu przeszłości. Twój były chłopak jest już w innym związku. Jest szczęśliwy, jak piszesz. Dopóki będziesz żyła przeszłością, rozpamiętywała to, co było, oskarżała się o "olewanie go", nie zdołasz wyrwać się z tej sytuacji. Pomyśl, czy może okaże się Tobie pomocne symboliczne zakończenie waszego związku - wyrzucenie / zniszczenie jakiejś rzeczy, która się z tym związkiem kojarzy, bądź napisanie listu pożegnalnego, którego nigdy nie wyślesz.
Skup się na sobie. Pozwól sobie na przeżycie emocji, które w sobie nosisz. Wypłacz się, wykrzycz. Zacznij pisać pamiętnik - wyrzucisz z siebie myśli i emocje.
Pomyśl o pasjach, na które do tej pory nie miałaś czasu, o ludziach, z którym trudno było się spotkać. Rób to, co może poprawić Ci nastrój.
Natomiast myślenie, że straciłaś szansę na szczęście, po pierwsze z pewnością nie przyniesie Ci nic dobrego. A po drugie zapewne niewiele ma wspólnego z prawdą.
Gdyby Twój stan poczucia braku szczęści przedłużał się, pomyśl o kontakcie z psychologiem.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Witaj,
Rozumiem, że żałujesz, że go olałaś. Piszesz, że go kochasz, jednak z jakiegoś powodu nie chciałaś z nim być. Może te powody są słuszne? Może ten związek nie byłby dla Ciebie dobry, a żal jest jedynie wyrazem utraconej nadziei, niewykorzystanej szansy?
Spójrz na to z drugiej strony, powodzenia:)
Dzień dobry, rozumiem, że sytuacja ta jest dla pani trudna i bolesna ponieważ odczuwa pani dużą stratę. Emocje zmieniają się wraz z upływającym czasem, zachęcam do rozmów na ten temat z kimś bliskim. Pozdrawiam.
Zatem ma Pani swojego "Mr.Biga" (sex w wielkim mieście). Wiele kobiet ma.
Zapomnieć się nie da. Już to Pani wie, bo próbowała. Pomocne będzie bycie wdzięczną za tę relację. Niech Pani pomyśli: jakie to szczęście, że miała Pani okazję poznać takiego wspaniałego faceta. Proszę też zauważyć, że jest ich więcej niż jeden. Czas postrzegamy jako: przeszłość, teraźniejszość, przyszłość. Proszę sobie wyobrazić, że jedzie Pani samochodem i ciągle patrzy w lusterka wsteczne. Co się wtedy może stać? Kraksa. Na pierwszym lepszym drzewie. Gdy skupiamy się na przeszłości, przegapiamy swoje życie, które toczy się "tu i teraz". Jak długo Pani to sobie robi? Ilu wspaniałych facetów zginęło już pod kołami Pani samochodu? :)
Witam,
jeśli taka sytuacja trwa długo, zachęcam Panią do kontaktu z psychologiem. Będzie Pani miała szansę odkryć, dlaczego nie jest Pani w stanie pogodzić się z tą sytuacją (może Pani odkryć wiele ciekawych rzeczy o sobie, pracując ze specjalistą). Dodatkowo, będzie Pani miała okazję przyjrzeć się swoim potrzebom, wyobrażeniom na temat szczęśliwego związku, na wypracowanie planu, który pozwoli Pani wrócić do życia, w którym będzie Pani miała siłę szukać tego, czego Pani potrzeba, skoncentrować się na dostępnych zasobach, możliwościach – myśleniu bardziej o przyszłości a nie tylko przeszłości.
Pozdrawiam,
Elwira Chruściel
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Natrętne myśli na temat zdrady a szczęśliwy związek – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Związek z 10 lat starszym partnerem – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Ja być szczęśliwa bez niego? – odpowiada Mgr Maria Rzepecka
- Czemu mój chłopak nie mówi mi, że mnie kocha? – odpowiada Magdalena Pikulska
- Co zrobić, żeby dziewczyna znów chciała się ze mną spotykać? – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Jak żyć z mężem, którego nie kocham? – odpowiada Mgr Marta Belka-Szmit
- Brak satysfakcji z małżeństwa u 36-latki – odpowiada Artur Brzeziński
- Trwanie w nieszczęśliwym związku – odpowiada Mgr Renata Respondek
- Jak wytłumaczyć rodzicom, że naprawdę kocham narzeczoną? – odpowiada Mgr Piotr Jan Antoniak
- Zazdrość o przeszłość chłopaka – odpowiada Mgr Marta Patoka
artykuły
Zuzia, dziewczynka w skórze utkanej z cierpienia
Przyszła na świat i już ją bolało. Nie rączka, nie
"Przeszłam przez depresję, byłam w szpitalu psychiatrycznym". Rozmowa z Martą Kieniuk Mędralą #ZdrowaPolka
"Szpital psychiatryczny kojarzy się z wariatami, k
39 rad psychologa, jak być szczęśliwym każdego dnia
Każdego dnia zmagamy się z wieloma, mniejszymi i w