Zachowanie męża maminsynka

dlaczego taki jest kogo to wina wychowanie rodzicow zresztą to mamin synek matka jest najmadrzejsza ,najukochansza do tej pory a ma 52 lata pomaga wiecznie finansowo i dla niego zrobi wszystko.On przez cale zycie nie pomalowal mieszkania ,nie wytrzepał ani raz dywanu ale do mamuśki jezdzil trzepać,a teraz jak się kiedyś go pytałam cos związanego z praca ze jesteśmy już starzy to mi odpowiedział / ze on będzie zyl z babci emerytury- tragedia-ja mowie ze to on powinien dofinansować mame a nie ona
KOBIETA, 51 LAT ponad rok temu

Witam. Ma Pani rację. Jednak istotniejsze jest, jak Pani radzi sobie z określonym myśleniem o mężu? Co Pani odczuwa i jaki ma to wpływ na Pani samopoczucie. Pozdrawiam

0

Nie da się wyraźnie rozdzielić, wskazać konkretnie winnego. Podobna sytuacja tworzyła się całe lata- z jednej strony nadopiekuńczości i intruzywności mamy, z drugiej zależności i ulegania syna, a także wszystkich , którzy się na to zgadzali i nie stawiali granic itp. Zamiast szukać winnego, więcej może przynieść przyjrzenie się możliwościom zmiany. Np w psychoterapii.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty