Zmiany psychoterapeutów

Ciągle zmieniam terapeutów, bo żaden nie chce ze mną pracować. Każdy po kilku spotkaniach stwierdza, że nie umie mi pomóc, albo nie może, bo nie chcę brać leków więc nie przyjmie mnie na terapię. W tej chwili znowu zostałam odrzucona, a terapeuta nawet mi nie odpisał na moje pytanie, czy mogłabym coś zrobić, żeby zmienić to, że on nie umie mi pomóc, bo wiem że chodzi o mnie, bo na sesjach się nie angażuję. Mam już dość szukania nowych terapeutów. Sama też sobie nie radzę.
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

pytanie czy terapeuta nie chce pracowac bo nie bardzo ma co do zaoferowania (wtedy zmiana jest konieczna), czy dlatego, ze Pani nie wspolpracuje-brak zaangazowania ma jakąś przyczynę (wtedy pracuje sie najpierw nad zaufaniem, lękiem, oporem itp.).odpowiedź na portalu niewiele pomoże,polecam konsultacje u DOŚWIADCZONEGO TERAPEUTY.pozdrawiam serdecznie Violetta Ruksza

0

Witam
Aby terapia była skuteczna , potrzebna jest Pani zgoda i chęć zmiany
oraz umiejętność terapeuty dostosowania metody terapii do Pani
potrzeb i predyspozycji. Jeżeli te warunki zostaną spełnione, można
spodziewać się pozytywnych efektów terapii .
Gdyby chciała Pani porozmawiać o problemie to zapraszam do kontaktu.
Pozdrawiam serdecznie

0

Witam Panią. Nie wiem jaki jest powód Pani korzystania z pomocy terapeutów. Niektóre diagnozy (rozpoznania) wymagają połączenia farmakoterapii i psychoterapii. Jeśli terapeuta jest przekonany, że oddziaływania psychologiczne należy wesprzeć farmakoterapią to wówczas może nie chcieć z Panią pracować. Najważniejszy jest Pani stan zdrowia i samopoczucie. Jeśli one nie ulegają poprawie lub pogarszają się to może powinna Pani rozważyć przyjmowanie leków. Pozdrawiam Panią

0

Zwróciło moją uwagę, że odebrała Pani te wizyty jako odrzucające Panią jako osobę, a nie jako wyraz profesjonalizmu terapeuty, który po wstępnej diagnozie proponował połączenie psychoterapii i farmakoterapii. Czasem trzeba połączyć te dwie formy, aby korzystanie z samej terapii było efektywne. Proponuję Pani, żeby Pani nie zniechęcała się do terapii, ale żeby Pani powiedziała terapeucie, że Pani nie widzi zasadności przyjmowania leków i czuje Pani, że jest to wyraz jego niechęci i odrzucania. Myślę, że to Pani wyjaśni i wzmocni zaufanie do siebie.

0
Mgr Michał Pyter Psychologia
60 poziom zaufania

Witam Panią.
Pierwszym pytaniem, które mi się nasuwa jest związane z Pani rozpoznaniem lub zgłaszanym problemem. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że terapeuci z którymi Pani współpracowała mają świadomość, że dane zaburzenie leczy się łącząc farmakoterapię z psychoterapią. Pani wykluczenie pierwszego rodzaju terapii jednocześnie uniemożliwiał im prowadzenie Pani psychoterapii. Występują bowiem pewne zaburzenia, które bez wsparcia farmakoterapii są bardzo trudne a czasem niemożliwe do wyleczenia.

Pozdrawiam i życzę powodzenia,
Michał Pyter
https://michalpyter.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty