Witam serdecznie!
Mam pytanie dotyczące miesiączki, sama już nie wiem czy jest częsta czy nie. Mi się wydaje, że tak. Ostatnie 3 miesiące miesiączki od 19.10.2010 do 25.10.2010, od 13.11.2010 do 18.11.2010 i dziś jest 10.12.2010 i ja znów dostałam już miesiączkę. Co miesiąc jakoś wcześniej mi to wychodzi liczyłam na 13 Grudnia a tu dopiero 10 i już.
Czy to może być coś nie tak, czy to jest po prostu zupełnie normalne tylko ja panikuję? Jeżeli to możliwe proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam i dziękuje z góry

Wcześniej już pisałam, ale podałam nieodpowiedni wiek ciąży. Na dzień dzisiejszy (12/09) moja ciąża ma długość 10 tygodni i 5 dni, przypomnę, że ostatni okres miałam 09/18, cykl o długości 34 dni.
Bardzo proszę o ponowne obliczenie moich dni płodnych i dzień, kiedy mogłam zajść w ciążę. Czy nadal może być to 10/10, w tym dniu miałam stosunek (wcześniejszych nie pamiętam, choć na pewno były). Nie rozumiem też pewnych rzeczy, bardzo również proszę o wyjaśnienie.
Obliczając na kalkulatorach wiek mojej ciąży to 12 tygodni, po USG lekarz stwierdził powyższą długość ciąży, więc która jest prawidłowa? Jak powinnam to liczyć? Czy dzień stosunku, to dzień poczęcia dziecka? Jeśli nie, to w jakie dni powinien odbyć się, żeby zajść w ciążę.
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź i życzę miłych i spokojnych Świąt:)

Dzień dobry!

Ostatnia miesiączkę miałam 08.11.2010, kolejna miała pojawić się 08.12.2010, jednak do dnia dzisiejszego jej nie mam. W środę 08.12.2010 zrobiłam pierwszy test ciążowy i wyszedł pozytywnie, kolejny zrobiłam 09.12 z porannego moczu i również wyszedł pozytywnie. Teraz zastanawiam się kiedy najlepiej udać się do lekarza, żeby już coś było widać?

Wstępnie umówiłam się na wizytę w dniu 17.12.2010 - czy lekarz powie mi czy już na 100% jestem w ciąży? Proszę również o informacje, kiedy rozwija się serduszko u maleństwa? Z góry dziękuje za odpowiedź!
Serdecznie pozdrawiam Hanna L.

Witam. Za 3 tygodnie kończę 18 lat. Jestem kobietą. Mój problem jest nieco skomplikowany. Mianowicie w maju b.r. urodziłam synka. W sierpniu zaczęłam stosować antykoncepcję dla mam karmiących, poleconą przez moją dr ginekolog. Brałam tabletki bez przerw. Niestety miałam po nich plamienia zamiast okresu (po porodzie, w lipcu dostałam normalną miesiączkę, mimo karmienia piersią) i były one co ok. 40 dni i bolał mnie wtedy brzuch. Te tabletki są ponoć skuteczne. Zawsze brałam je o 13,  raz tylko spóźniłam się aż o 11 godzin,ale potem przez kilka dni nie współżyłam z narzeczonym. Zawsze mimo stosowania owego środka uważaliśmy, bo nie chcemy na razie mieć więcej dzieci, gdyż chcę skończyć studia medyczne i będę mieć dużo nauki. Przejdźmy do sedna. Od jakichś 2 tyg. mam bóle brzucha i podbrzusza, ciągle czuję się wzdęta, wypróżniam się przynajmniej raz na dzień, a najczęściej 4-5( normalnie to co 2-3 dni). Bardzo często oddaję mocz i stosunkowo bardzo dużo co do spożywanych napojów. Dostałam po 34 dniach od początku poprzedniego tylko jednodniowe plamienie menstruacyjne (10dni temu). Stwierdziłam, że może lepiej będzie jak odstawię antykoncepcję i współżycie. Nadal karmię synka. Tabletek nie biorę od 5-ciu dni i 3 dni temu zaczęłam plamić, ale na łososiowy przechodzący w brązowawy kolor i dziś już nic. Wciąż mam dolegliwości z brzuchem, wydalaniem i wypróżnianiem, czegokolwiek bym nie zjadła to czuję boleści w okolicach wątroby i żołądka. Czasem dochodzi do tego zgaga. Piję przeważnie wodę źródlaną i owocowe herbaty, moja dieta jest złożona gównie z delikatnych potraw, ze znikomą ilością przypraw i tylko gotowanych i pieczonych. Od 1,5 mies wzbogaciłam swoją dotychczasową dietę o cytrusy, ale tylko raz na jakiś czas. Mam nadzieję, że nie jestem w kolejnej ciąży, bo bardzo trzymałam się przepisu z ulotki. Nie wiem co może być przyczyną moich dolegliwości. Będę niezmiernie wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam

Witam. Odbyłam z chłopakiem stosunek 3 dni przed okresem, w prezerwatywie, jednak 2 razy pod rząd bez umycia się. Okres spóźnia się już 6 dni, czy test ciążowy by wykrył już ciążę, jaka jest szansa że jestem w ciąży ?

Mam 31 lat, dzień przed okresem kochałam się, skończył do środka długo trzymając penisa w mej pochwie. Na drugi dzień dostałam okres, zazwyczaj mam regularny. Czy w tym dniu mogłam zajść? Pierwszą ciążę poroniłam, martwię się, że mogę mieć trudności z zajściem. Już kilka miesięcy temu kochaliśmy się, w te dni płodne i bez rezultatu nic nie wyszło! Proszę o natychmiastową odpowiedź.

Witam.

Jestem w 7 tygodniu ciąży, (pierwszy dzień miesiączki 17 październik). Na USG widziałam już maleńkie serduszko. Za dwa tygodnie idę na wizytę ponownie (będzie to początek 9 tyg. OM), czy mam szanse je w tym czasie już usłyszeć? Trochę się niepokoje, bowiem lekarz powiedział, że zarodek jest maleńki na 7 tydzień i boję się, że akcja serca ustanie. Drugim moim pytaniem jest brak jakichkolwiek dolegliwości. Nie skarżę się na mdłości, wymioty czy inne tego typu objawy. Piersi bolą, ale nie co dziennie, (i tylko rano), do toalety chodzę co pół lub co godzinę.

Czy mam się czym denerwować? Również niepokoi mnie mój brak apetytu. Proszę o odpowiedź.

Mam dość już tej sytuacji.... mam 31 lat, teoretycznie jestem zdrową kobietą, a od 7 lat mam plamienia międzymiesiączkowe, które powodują u mnie stany " depresyjne". Mam regularne miesiączki co ok 26 dni i trwają ok 5 dni (ok 3 dni spore skrzepy).

Odwiedzałam różnych lekarz i żaden nie potrafił mi pomóc, zlecane przez nich badania hormonalne nie dawały żadnego negatywnego obrazu, zażywałam różne tabletki hormonalne, które przyjmowałam w określonych dniach cyklu i NIC.... może trochę złagodziły objawy natomiast nie pomogły.

Przyszłam histeroskopię i znaleziono mi polipa, którego usunięto i NIC nie pomogło, miałam szczegółowe badania USG, które też nic nie wykazały (może tylko tyle albo aż tyle że endometrium do końca się nie złuszcza i może stąd te plamieni, no ale odpowiednie tabletki też nic nie pomogły). Miałam badaną tarczycę - usg i hormony - też jest wszystko w porządku. Przez ten cały okres zażyłam wiele lekarstw, które w rzeczywistości jak coś pomogły to niewiele i na krótko.

Dwóch lekarzy powiedziało mi, że jest jakiś procent pacjentek, które mają stale takie problemy, ale dla mnie to żadne wytłumaczenie. Pragnęłabym, żeby jakiś lekarz w końcu zlecił mi jakieś inne badania, żeby zaczął szukać przyczyny, a nie tylko leczył skutek. Mój cykl wygląda następująco: -miesiączka ok 5 dni -plamienie od 8 cyklu i trwa tak średnio do 20 dnia cyklu (czasami z jakimiś przerwami) Są to plamienia o różnych barwach od krwistego z "żyłkami" do brązowego. Nadmienię iż jestem szczęśliwą mężatką i mam tylko jednego partnera.

Proszę o jakąś poradę co ja mam robić? gdzie się zgłosić aby uzyskać pomoc z góry dziękuję za odpowiedz Ania

Jestem w ciąży i moje problemy ze spaniem mają chyba charakter tymczasowy (ciąża!!). Taką przynajmniej mam nadzieję. Wariuję już od tego niespania. Nie mogę się wygodnie ułożyć, wszystko mnie boli, brzuch ciągnie, biodro kłuje, kolano drętwieje od tego zalecanego spania na lewym boku. Zresztą, prawy bok nie lepszy - też wszystko boli. Na dodatek wstawanie co 2 godziny na wycieczkę do toalety nie pozwala wpaść w fazę REM snu. To jest jakiś koszmar. Na domiar złego mam jazdy nastrojów - jak nie mogę spać, to myślę, że to szkodzi dziecku, że nie śpię i przez to, że szkodzę dziecku się stresuje jeszcze bardziej i jeszcze bardziej nie mogę zasnąć. Koszmar w kółko. Jestem w 26 tygodniu i wariuję od tego niespania. W dzień nie mogę spać, bo pracuję, więc jadę na deficycie snu już kilka miesięcy. A podobno jakieś badania były robione i zbyt mało snu w ciąży powoduje nadciśnienie w trzecim trymestrze. Zwariuję od tego niespania! co mam zrobić?

Jestem bardzo zaniepokojona tym, że mam codziennie bardzo obfite upływy białego śluzu, który jest o bardzo nieprzyjemnym zapachu. Stosuję wkładki, które muszę często wymieniać, a nawet czasami korzystam z tamponów, które są w tej sytuacji bardziej wydajne! Mam nadzieję że to nie jest spowodowane tym że współżyje z moim chłopakiem?! Proszę o pilną odpowiedź !

Witam.

Właśnie dowiedziałam się że moja ciąża bliźniacza jest jednokosmówkowa i dwuowodniowa. Nie mam jednego pytania, czuję jedną wielką pustkę bo nic nie wiem jedynie to co czytam, w związku z tym proszę o pomoc.

Co powinnam zrobić, od czego zacząć, gdzie się leczyć? I to chyba jest dla mnie najważniejsze gdzie powinnam się leczyć? Nie zarzucam nic lekarzom ani mojemu ginekologowi ani innym. Po prostu chciałabym zapewnić jak najlepszą opiekę moim maluszkom.

Jestem w 12 tyg. ciąży do chwili obecnej badania są w porządku. Maleństwa są identyczne, mają 4,36 cm. Lekarz powiedział że to jak będzie przebiegała ciąża to "loteria". Jedyne zalecenia to badania prenatalne w ciągu 2 tygodni i kolejna wizyta 30.12.2010 roku. Czytam tak wiele artykułów na temat ciąży bliźniaczej jednokosmówkowej i zagrożeń z nią związanych....czuję jedną wielką pustkę..... Wszędzie poruszana jest kwestia wyboru ośrodka referencyjnego? Mieszkam w woj. śląskim.

Wybrałam prywatny szpital położniczo - ginekologiczny ale mam wątpliwości nie do samego szpitala, tylko do tego czy nie powinien to być specjalistyczny ośrodek a jeśli tak to jaki?? Czy dobrze czytam, że ciąża bliźniacza jednokosmówkowa to 0,4 % ogółu ciąż?? Będę bardzo wdzięczna za udzielenie odpowiedzi, jakiejkolwiek porady. Bardzo na to liczę. Ilona