Brak energii i samookaleczanie

Nie mam ochoty na nic. Okaleczam się od 5 lat. Jestem pośmiewiskiem. NIe mam palców u ręki. Jestem gruba. Nie umiem czegos osiągnąc. Udaje kogos innego, zeby miec jakis przyjaciół, żeby nie zostać sama. Nie dam rady tak dłużej żyć. Nie pójdę do psychologa. Nie powiem o niczym rodzicom. Przyjaciołom też nie powiem.
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Skąd bierze się kobiecy problem "Nie mam się w co ubrać!"

Dobry wieczór,
Dobrze, że Pani napisała, nie musi Pani zmagać się z tym sama. Ta wypowiedź nasycona jest dużym cierpieniem i bólem. Dużo przekonań o samej sobie, negatywnych myśli.
Czytając Pani wypowiedź pomyślałam, że to wołanie o pomoc. Proszę zatem pozwolić sobie na skorzystanie z pomocy. Jeżeli na ten moment nie widzi Pani możliwości spotkania z psychologiem, być może spróbuje Pani zadzwonić pod numer Telefonu Zaufania. Łatwiej zmagać się z trudnościami wspólnie.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Batugowska

0

Jeśli zauważysz, co umieściłaś w swoim tekście, to użyłaś 6 razy słowa "NIE". Myślę sobie, że do siebie i wszystkiego, co Cię otacza jesteś nastawiona na "NIE".
Nikt nie jest w stanie zrobić coś dla Ciebie bez Ciebie. Bez Twojej zgody, chęci zmiany i wyboru osoby, której zaufasz i poprosisz o pomoc.
Masz dużo do zrobienia ze sobą, aby sibie dobrze poznać i zaakceptować. Tego się nie da zrobić przez internet.
Jeśli naprawdę chcesz zmienić swoje życie i być szczęśliwą,radzę zgłosić się jednak do specjalisty, który w bezpośrednim kontakcie będzie w stanie Ci pomóc.
Rozumiem, że się boisz. Pokonaj więc strach, bo odwaga będzie Ci cały czas potrzebna.
I pomyśl co na dzisiaj w Twoim życiu jest na "TAK". Na pewno znajdziesz i poczujesz się choć trochę lepiej.
Serdeczności :)
Edward Jakubowicz

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty