Brak sensu życia i nadmierne analizowanie zdarzeń

Witam!!! Pisząc na forum ludzie pomogli mi wskazać takie problemy u mnie, których ja pewnie nie umiałabym nazwać i opisała na 3 strony: - za bardzo analizuje problemy codzienne, małżeńskie - czepiam sie szczegółów - nie potrafię sie oderwac od problemu i życ codziennością - mam pretensje do innych - zadręczam sie problemem - nie mam sił by wyjść szukać pracy - w sumie jakoś nie widze ogólnie sensu - nie umiem zaakceptowac życia jak nie po mojej dlaczego?myśli.
KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu

Skąd bierze się kobiecy problem "Nie mam się w co ubrać!"

Witaj,
To,co piszesz może być depresją,ale paradoksalnie im więcej dostajesz porad,jak z nią walczyć,tym większy powstaje opór.Dlatego nie pytaj o rady osób nieznajomych lecz zapisz się na wizytę u psychoterapeuty.Tak to już jest,że sens w życiu powinien być odczuwalny i dodawać energii.Trzeba więc przyjrzeć się przyczynom,dla których go utraciłaś a następnie spróbować powoli odnajleżć światełko w mroku.Metaforycznie można też przez czas jakiś pozwolić sobie na coś,co może być w okresie mroku przyjemne i uzdrawiające:przytulenie się do kogoś,zaśnięcie i wiele innych.Ty,zamiast wykorzystać ten czas,walczysz z nim,więc stąd właśnie nerwowość.
Zachęcam do skorzystania z profesjonalnej pomocy.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty