Brak zmiany myślenia po terapii
Jestem w terapii od 2 mcy, wcześniej spotykałam się z psychologiem przez rok, ale to nie była terapia.Wszyscy tu dostają rady zeby udac się do psychoterapeuty jezeli ma się myśli samobójcze, mysli się o sobie jak o zeru,nic nie wartym i nic nie umiejącym.Mi terapia tym bardziej uświadamia jaka jestem beznadziejna i czuję się coraz gorzej.Terapeutka mówi że nie jest czarodziejem, wiem że nie jest, to jak może mi pomóc żebym zaczęła żyć,bo teraz czuję jakbym umierała
