Nawarstwianie się problemów podczas terapii
Od zawsze mam zaniżone poczucie wartości, od ponad roku codziennie myśli samobójcze i plan jak to zrobić.Uważam że jestem nic nie warta i do niczego nie dojdę.Psychiatra i psycholog twierdzą że to nie depresja tylko zaburzenia osobowości, terapia w niczym nie pomaga.W czasie jej trwania problemy jakby się nawarstwiają albo je sobie sama tworzę.Czy terapia ma mi pomóc zrozumieć że życie musi być takie beznadziejne bo inaczej zawsze będę tak cierpieć.Mam zmienić lekarza czy wogóle zrezygnować z te