Chodzę przygnębiona, nie umiem się uśmiechać - czy można mi jakoś pomóc?
Mam 24 lata, jestem z chłopakiem 5 lat, mamy trzyletnią córkę i nie dawno zdradzał mnie z siedemnastolatką - ciągnęło się to rok czasu, ale cały czas powracał do tego i mnie cały czas okłamywał, teraz mu wybaczyłam czwarty raz. Moim problem jest to, że nie mogę o tym zapomnieć, ciągle o tym myślę, sprawdzam go, kontroluję, a najczęściej wypominam. Miesiąc czasu po tym był miły, kochany, starał się, a teraz mi wpiera, że ciągle się użalam nad sobą. Nie mogę mu tego zapomnieć. Chodzę przygnębiona, już nie jestem tą osobą co kiedyś, nie umiem się uśmiechać - czy można mi jakoś pomóc?