Chorobliwa zazdrość o żonę po jej powrocie do pracy
Witam, mam problem od pewnego czasu, tj. od 3 miesięcy mam wielki problem z żoną. W ogóle się nie umiemy dogadać odkąd poszła do pracy po 3 latach przerwy, to jestem o nią bardzo zazdrosny, myślę o tym cały czas. Mamy 2-letnią córeczkę, kocham ją najmocniej, tak jak i żonę. Kłócimy się coraz bardziej, ja już nie mogę normalnie żyć, ręce mi się trzęsą, nie mogę spać, nie mogę się na niczym skupić. Czuję się odrzucony przez żonę. Ona nie okazuje żadnej czułości, co mnie jeszcze bardziej denerwuje. Najgorzej jest jak wypiję, to robię jej wielkie awantury o nic. Nie wiem jak z tym wszystkim walczyć. W środę byłem na spotkaniu i wypiłem za dużo po powrocie do domu, obudziłem żonę i zrobiłem jej po raz kolejny wielką awanturę o nic, aż zadzwoniła po moich rodziców, bo nie dawała sobie ze mną rady. Dodam, że jesteśmy po ślubie 4 lata, ja mam 30 lat, ona 28. Od dwóch dni mieszkam u rodziców, ale zrobię wszystko, żeby do mnie wróciła. Powiedziała mi dzisiaj, że jedyną szansą na to, żeby jeszcze raz spróbować to jest to żebym się leczył. Zapisałem się dzisiaj na wizytę u psychiatry, ale teraz siedzę w pracy i nie mogę się na niczym skupić, mógłbym ją błagać na kolanach, żeby mi wybaczyła, ale nie wiem czy dam sobie radę i nie wiem, czy jest jeszcze nadzieja na uratowanie tego związku. Bardzo proszę o jakąś radę.