Co mam zrobić, jeśli brakuje mi codziennych przyzwyczajeń, które miałam z byłym?

Witam, rozstałam się z partnerem po 10 latach tuż przed ślubem. Minęło pół roku od rozstania a ja czuję potrzebę by mieć z nim kontakt na poziomie koleżeństwa , bardzo też boję się o niego gdyż jest górnikiem. Często brakuje mi codziennych przyzwyczajeń, które razem z nim miałam. Czy jest to normalne ?
KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu

Czy warto do siebie wracać po rozstaniu?

Witam,

Oczywiście, że Pani przywiązanie do partnera, z którym była Pani 10 lat jest naturalne - zwłaszcza, że patrząc na wpisany przez Panią wiek - to ogromna część Pani życia. Naturalne jest również, że brakuje Pani pewnych rytuałów, nawyków, które przez ten czas Państwo sobie wypracowaliście. Kończąc związek, kończy się pewna wizja przyszłości, do której należeliście Państwo razem. Od teraz budujecie Państwo swój świat na innych zasadach i to faktycznie - szczególnie na początku jest trudne.
Warto jednak zastanowić się nad tym, że skoro się Państwo rozstaliście się przed samym ślubem - musiał być jakiś konkretny tego powód, dla którego Wasze drogi się rozeszły. Często patrząc wstecz - zwłaszcza, gdy rządzą jeszcze emocje - nie jesteśmy obiektywni w stosunku do przeszłego związku.
Nie wspomina Pani o okolicznościach rozstania się z partnerem, o tym kto podjął taką decyzję, o powodach. Warto o tych rzeczach porozmawiać, ze specjalistą i dać sobie szansę spojrzeć na całą sytuację z innej perspektywy, a wtedy może okazać się, że to z czym teraz się Pani boryka - nabierze innego znaczenia.

Pozdrawiam serdecznie,
Małgorzata Mazurek

0

Dzień dobry,

10 lat związku to bardzo długi okres. Dlatego to normalne, że brakuje Pani codziennych czynności, które wykonywaliście razem oraz obecności byłego partnera. W końcu jest on związany ze sporym kawałkiem Pani życia.
To, że się Pani o niego martwi, świadczy o tym, że w jakimś sensie jest dla Pani wciąż bliski. Nie pisze Pani w jakich okolicznościach się rozstaliście, ale jeżeli nie jesteście w konflikcie, to być może relacja koleżeńska jest w Waszej sytuacji możliwa.
Jakkolwiek by nie było, ważne żeby skoncentrować się teraz na sobie i o siebie zadbać, wprowadzić jakieś zmiany w codziennym życiu, zbudować swoją rzeczywistość na nowo, już bez niego.
Jeżeli czułaby Pani, że mimo wszystko sobie z tą sytuacją nie radzi i wpływa ona na jakość Pani życia, zachęcam do konsultacji u psychologa, psychoterapeuty. Będzie Pani mogła się z nim podzielić swoimi odczuciami i emocjami, a on oceni na ile trzeba nad nimi popracować. Podpowie również, jak sobie radzić w tej sytuacji i co ewentualnie należałoby zmienić.

Pozdrawiam serdecznie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty