Witam serdecznie,
Napisałaś bardzo istotną rzecz, a mianowicie, że czułaś się z siebie dumna, kiedy udało Ci się schudnąć. Kiedy widziałaś zachwyt i niedowierzanie w oczach innych ludzi. W tym krótkim zdaniu kryje się sens Twoich głodówek i obsesji na punkcie jedzenia. Myślę, że tu należałoby zacząć szukać przyczyny - w potrzebie bycia docenioną, akceptowaną i podziwianą. Ta potrzeba nie jest zaspokojona, próbujesz stać się lepsza, coś sobie i innym udowodnić.
Dążenie do upragnionej wagi 48 kg jest zgubne dla Twojego zdrowia, a co więcej prawdopodobnie nic nie zmieni, bo granica będzie się przesuwać. Osiągając wagę 48 kg, będziesz chciała schudnąć jeszcze troszkę i jeszcze troszkę...
Przyczyna leży w Twojej psychice i od tego należy zacząć proces wyjścia z tego zamkniętego kręgu. Pierwszą rzeczą, którą powinnaś zrobic jest zgłoszenie się do poradni specjalistycznej - dla osób z zaburzeniami odżywiania lub do Poradni Zdowia Psychicznego. W oparciu o konsultację psychiatryczną i psychologiczną będziesz mogła zadecydować o dalszym postępowaniu terapeutycznym. Tylko taki krok pomoże Ci wyzdrowieć, odzyskać wewnetrzną równowagę i uwolnić się od obsesyjnego myślenia o jedzeniu.
Pozdrawiam serdecznie!
Witam Panią Serdecznie,
Nawiązując do Pani słów, podzielę się z Panią, myślą Beete Medler:
„Jako dziecko czułam, że odstaję od innych, i to mnie zawsze martwiło.
Gdybym tylko wiedziała, że pewnego dnia to, co mnie odróżnia, stanie się moją siłą,
Moje dzieciństwo byłoby o wiele łatwiejsze”.
Napisała Pani, a ja piszę w ślad za Panią, że rozpoczęła Pani walkę ponad rok temu i ta walka trwa do teraz.
To, czemu podporządkowała Pani Swoje życie nazwała Pani walką- koncentrując się na wadze, na kaloriach, na wizerunku.
Walka kojarzy się z byciem w ciągłej gotowości, w napięciu, koncentracji, nie pozwalanie Sobie na lekkość, na przyjemności.
Jest Pani w młodzieńczym okresie życia i ten czas się już nie powtórzy.
Będąc w takin stanie koncentracji być może nie zauważa Pani tego Piękna, ważnych i wartościowych Ludzi, które są tuż obok Pani.
Wizerunek Pani własnego ciała nie opiera się na faktach, lecz powstaje na podstawie zbioru Pani myśli i uczuć dotyczących Siebie.
A to znaczy, że kiedy widzi Pani Siebie w lustrze, to nie jest odbicie rzeczywistego wyglądu, lecz Pani subiektywnym osądem.
Obraz Pani opinie Innych mogą zaskakująco się różnić.
Jest taka zasada, że zawsze widzimy to, co chcemy zobaczyć- podobnie Pani widzi Siebie, pomimo, ze według mojego głosu jest Pani bardzo szczupła.
Na to, co Pani widzi w lustrze wpływa wiele czynników, m.in. nastrój, a skończywszy na słowach, które słyszała Pani od Matki w dzieciństwie.
Tzw. „reprezentacja umysłowa” , czyli świadomość Siebie zaczyna się formować w 18- tym miesiącu życia. Wówczas Dziecko potrafi rozpoznać Siebie w lustrze.
Odtąd ta nowa świadomość Siebie będzie stanowić fundament postrzegania Swojego ciała.
Od tej wiedzy, jak postrzegamy Siebie będą zależeć interakcje z Ludźmi, ze Światem.
Istnieje związek i współzależność pomiędzy postrzeganiem ciała a poczuciem własnej wartości.
Tak więc u Pani negatywny obraz ciała, wg Psychologów warunkuje on aż 1/3 poczucia własnej wartości.
A to znaczy, że uzależnia Pani Swój obraz ciała od samooceny i odwrotnie.
Dlatego też postrzeganie ciała i samoocena tak wzajemnie na Siebie wpływają.
Wielu Psychologów uważa, że zaburzenia odżywiania występują wtedy, gdy chcemy zwiększyć własną atrakcyjność albo też przejąć kontrolę nad Sobą i posuwamy się za daleko.
Zapytała Pani, co robić?
Przede wszystkim Sama Pani powinna chcieć Sobie pomóc.
Jak?
Zachęcam do:
- skoncentrowania się na Sobie,
- zacząć żyć według Własnych zasad
- pracy nad szacunkiem i wiarą w Siebie
- nauczyć się bronić Swoich interesów
- pracy nad poczuciem kontroli nad życiem
- pracy nad asertywnością
- pracy nad poczuciem własnej wartości
- odkrycia Swojej pasji
Tak to jest, że im bardziej Pani chce określoną wagę ciała, to coraz bardziej chce i się spina.
A to powoduje pogłębienie stanu obecnego.
Niezależnie od wszystkiego namawiam Panią do kontaktu z własną Podświadomością, poprzez mówienie czego Pani chce, a nie czego nie chce.
Bo paradoksalnie Nasz mózg nie rozumie słowa NIE.
Bo po pierwsze myśląc o tym, czego Pani nie chce, powstają negatywne myślokształty,
i Podświadomość od razu realizuje je w ciele jako takie.
I .Proszę stanąć przed lustrem i patrząc Sobie w oczy powiedzieć do Siebie:
Ja, Irena jestem piękna, taka jaka jestem (Pani zastępuje Swoim imieniem).
Ty, Irena jesteś piękna taka jaka jesteś.
Ona, Irena jest piękna, taka jaka jest.
Z początku może to być dla Pani dziwne…, jednak sprawdzone- to działa.
Bo ile razy słyszała Pani od Siebie, od Innych Osób, że coś nie tak z Panią?
Afirmacja służy temu, żeby zneutralizować przeszłe nie służące słowa.
Jeśli chciałaby Pani bardziej popracować z afirmacją, to dla wzmocnienia, proszę codziennie pisać tą afirmację 20 razy- pisząc aktywuje Pani więcej zmysłów- wzroku, dotyku,
II. Proszę Sobie wyobrazić, jak się Pani czuła, kiedy miała idealną według Pani wagę- proszę Sobie przypomnieć ten stan i zapamiętać go- w ten sposób Pani zakotwicza to, aby tak było.
III Nastawić się na nawiązanie z Narzeczonym ciepłych relacji.
Wspierać się wzajemnie i prosić o wsparcie, dużo rozmawiać, śmiać się, cieszyć tym co Pani ma.
I jeszcze jedno.
Ma Pani tzw. lekkie pióro i przejrzysty sposób pisania- z przyjemnością i zrozumieniem przeczytałam od Pani list.
Proszę ten talent wykorzystać.
Podsumowując:
Jeśli miała by Pani wątpliwości i pytania, to proszę rozważyć poradę u Psychologa.
Zapraszam na rozmowę (tel., Skype)
Życzę Dużo Pięknych Chwil,
Irena Mielnik-Madej
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Nie jem dużo i szybko czuję się pełna: ile dziennie powinnam spożywać kalorii? – odpowiada Mgr inż. Ola Kilen-Zasieczna
- Czy możliwa jest anoreksja? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Wstydzę się swojego wyglądu – odpowiada dr Joanna Ossowska
- Jak zaakceptować swój wygląd? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Jak znaleźć cel w życiu? – odpowiada Mgr Jakub Bieniecki
- Wszystkim się przejmuję - jak wzmocnić swoją psychikę? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Zdrowa dieta - podstawy – odpowiada Mgr inż. Ola Kilen-Zasieczna
- Nie daję sobie rady ze swoim życiem i uważam, że jestem za gruba - co mam robić? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Nienawiść do wyglądu swojego ciała – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Jak zlikwidować kompleksy i przestać bać się żyć? – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
artykuły
Unikała zdjęć. Komentarz obcego mężczyzny był przełomem
Często zdarza się, że niska samoocena łączy się z
"Zrzuciłam z siebie 28 kg nieszczęścia"
"Jestem zadowoloną z siebie 40-latką, która potraf
Agnieszka, Iwona i Monika przeszły operacje bariatryczne. Żałują jednego
Na otyłość choruje ponad 20 proc. polskiego społec