Cxybw tym wypadku może być to jakaś psychoza?

Zacznę od początku. Pod koniec roku 2017 zmarła moja Babcia. Dziadkowie byli małżeństwem, z pięćdziesięcio letnim stażem. Dziadek lat 75 - człowiek wykształcony, "całe życie" na wysokim stanowisku - niestety niejako poradził sobie z brakiem swojej połówki. Z zalecenia psychiatry - wylądował na lekach uspokajających, oczywiście - psychotropowych. Dziadek był i jest pod stałą opieką, moją, czy siostry - niestety - po kilku miesiącach stany zaczęły się zaostrzać... Bezsenność, omamy. Na podstawie wywiadu, lekarz zdiagnozował Alzheimera i umieściliśmy Dziadka w Prywatnym Ośrodku dla osób z Alzheimerem. Utrata wagi, ogromna, brak empatii, gadanie od rzeczy... Początki były bardzo trudne. Na tyle, że dziadek potrzebował pomocy (raczej cewnika...), a żeby nie było "kłopotu". I tu pojawia się zagadnienie - Ostatnio zauważyłem i ja, i siostra, jak i pielęgniarki - że stan Dziadka się znacznie poprawił - pomaga w Ośrodku, dba o wygląd, oprowadza mnie po ośrodku etc. Jeśli chodzi o rozmowę - kojarzy coraz więcej faktów, opowiada historie z różnych etapów swojego życia - które znam, lub w których zwyczajnie uczestniczyłem (np. powtarza sentencje, które mi powtarzał). Dużo żartuje, płacze kiedy wychodzę, pielęgniarek wypytuje kiedy wpadnę... Fizycznie, korzysta sam z WC, prysznica, ba! Bez problemu sprząta, po sobie i w ramach pomocy pracownikom ośrodka. Dobrze wie gdzie jest, mniej więcej od kiedy... Pytał o swoje sprawy, takie jak mieszkanie - mówiąc, "żeby nie przepadło, bo jest dla mnie lub ojca, gdy wróci z Anglii, bo niby nie jest w więzieniu, ale raczej go nie wypuszczą"!!! Czy w tym przypadku możemy mieć doczynienia z inną chorobą, psychozą depresją. Czy diagnoza pierwszego lekarza może być zwykłą pomyłką? Czy znajdę w Mazowieckim lekarza, który zdiagnozuje dziadka, np. z przeprowadzeniem EEG? Proszę o pomoc
MĘŻCZYZNA, 75 LAT ponad rok temu

Szanowna Pani
Po przeczytaniu Pani informacji wnoszę że dziadka można spokojnie zabrać do domu, gdzie pod opieka bliskich osób jego stan zdrowia będzie coraz bardziej się poprawiał. Starszy samotny Pan potrzebuje bliskich wokół siebie, którzy go będą szanować , dużo z nim rozmawiać a także dawać mu zadania do wykonania w domu i wtedy jego stan zdrowia permanentnie będzie się poprawiał. Załamanie psychiczne i fizyczne mogło nastąpić po śmierci jego współmałżonki, kiedy strata została przebolana stan zdrowia się polepszył. Myślę ze w tym przypadku nie o diagnozę chodzi tylko o uczucia które Panie będziecie dziadka obdarzały, b to dla niego teraz jest najważniejsze. Miłość która go otoczycie zwalczy każdą chorobę, a przede wszystkim wesprze waszego dziadka. Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty