Czy dla dzieci, które za kilka lat opuszczą dom, poświęcić miłość?
Rok temu poznałem kobietę, której niewyobrażam sobie że mogę zostawić. Z moją aktualna żona nie układa się już długo ona wie o tej drugiej kobiecie, ale pogodziła się z tym i ma świadomość że chce odejść . Miałem juz odejść, ale dzieci błagały mnie żebym ich nie zostawił. Potrzebuję obiektywnej oceny. Wiem że dzieci zawsze będą moimi dziećmi. Zostając z nimi wiem na pewno ze nie będę szczęśliwy. Czy dla dzieci które za kilka lat opuszczą dom poświęcić miłość? Czy być ojcem na tyle na ile będę potrafił będąc szczęśliwym, i dać im tyle miłości żeby nie odczuł że mnie z nimi nie ma. Nadmienie że spotykały się z nimi dość często.
Proszę o pomoc.
Co robić.