Droga Pani,
Przede wszystkim chcę wyrazić swoje głębokie współczucie w obliczu Pani aktualnej sytuacji. Wyobrażam sobie, jak trudne i bolesne musi być dla Pani przeżywanie rozstania, zwłaszcza po tak długim czasie wspólnego życia. Dodatkowo sytuację utrudnia bardzo silne przywiązanie do partnera, które Pani opisała.
Zastanawiając się nad możliwością powrotu do związku, proponuję Pani zgłębienie tematów takich jak funkcjonowanie relacji, komunikacja w związkach, potrzeby kierowane do drugiej osoby w związku. Proszę przemyśleć, jakie ma Pani potrzeby, które z nich może Pani sama dla siebie zaspokoić i czy partner, o którym mówimy, będzie w stanie dać Pani to, co jest dla Pani ważne? Jeśli nie, to czy na pewno chce Pani świadomie to poświęcić? Dlaczego tak bardzo pragnie i potrzebuje Pani powrotu mężczyzny, który, z tego co rozumiem, czytając Pani opis, nie spełniał standardów co do tego, jak chciałaby Pani żyć w relacji miłosnej? Proszę spróbować sobie samej odpowiedzieć na to pytanie.
Jedną z moich propozycji jest pochylenie się nad bardzo życiową teorią stylów przywiązania Johna Bowlby'ego. Styl przywiązania, który rozwijamy we wczesnym dzieciństwie, na podstawie tego, jak traktuje nas osoba najważniejsza w początkach naszego życia, wpływa na nasze relacje w dorosłości. Dopóki nie jesteśmy tego świadomi, kierują nami schematy, które prowadzą nas w kierunkach, w których niekoniecznie chcielibyśmy podążać. Istnieją różne style przywiązania: bezpieczne, unikające, lękowe i dezorganizowane. Pani reakcja, chociaż zrozumiała w obliczu frustracji i lęku, mogła również wynikać z Pani własnego stylu przywiązania, który kształtuje sposób komunikacji i reagowania na trudności w związku. Wyrażenie emocji i potrzeb jest ważne, ale sposób, w jaki to robimy, może budować lub osłabiać relacje.
Zanim podejmie Pani decyzję o próbie naprawy związku, warto zastanowić się, czy obie strony są gotowe na pracę nad swoimi wzorcami przywiązania i komunikacji. Być może pomocna byłaby terapia par, która mogłaby pomóc zrozumieć i zmienić niektóre z tych wzorców. Jeśli terapia par nie jest możliwa, na pewno pomocne byłoby dla Pani skorzystanie z indywidualnej psychoterapeutycznej formy wsparcia.
Proszę pamiętać, że w tej chwili troska o siebie powinna być dla Pani najważniejsza. Proszę pozwolić sobie na smutek, a także nie zapominać o budowaniu wsparcia wokół siebie, zarówno wśród bliskich, jak i profesjonalistów.
Zachęcam też do przeczytania:
• https://relacje.abczdrowie.pl/jak-przetrwac-rozstanie/6955875588205056a
• https://portal.abczdrowie.pl/poczucie-winy-po-rozstaniu
• https://portal.abczdrowie.pl/czym-jest-psychoterapia
Życzę Pani dużo siły i mądrości w podejmowaniu decyzji.
Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Czy jest jakaś szansa na powrót do partnera? – odpowiada Mgr Anna Szyda
- Jak odczytać zachowanie partnera po rozstaniu? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Czy jest szansa na powrót do partnera? – odpowiada Mgr Bohdan Bielski
- Brak wsparcia od partnera i niska samoocena – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Czy się wyprowadzić z domu pomimo sprzeciwu babci? – odpowiada Mgr Edyta Kołodziej-Szmid
- Szantaż w związku ze strony partnera – odpowiada Mgr Michał Pyter
- Czy jest szansa na powrót partnera życiowego? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak nakłonić partnera do powrotu po rozstaniu? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Dlaczego czuję się obco w mieszkaniu z partnerem? – odpowiada Mgr Adam Horak
- Powrót do partnera po kryzysie – odpowiada Dr Marta Melka-Roszczyk
artykuły
"Każda z nas czasem nie wytrzyma". Fragment książki Weroniki Nawary "W czepku urodzone"
Weronika Nawara jest pielęgniarką. Zna ten świat "
Rozstanie z bliską osobą a depresja
Rozstanie wiąże się zwykle z wieloma trudnymi emoc
Koronawirus: Bezpłatne porady psychologiczne NFZ. Przetestowaliśmy, jak to działa
W związku z pandemią koronawirusa oraz gwałtownym