Jak podejść do rozmowy z chłopakiem?

Witam, Mam na imię Angelika i mam 20 lat. Jestem z chłopakiem (23lata) od ponad 4 lat, mieszkamy razem. Mój problem polega na tym, że kompletnie nie potrafimy się porozumieć. Z mojej strony było wiele podejść do poważnych rozmów, starałam się mówić delikatnie co mnie gnębi. On z kolei zawsze wybucha, że się czepiam, że sama nie jestem lepsza. Zawsze kiedy próbuje rozwinąć temat on się od niego wymiguje, stara się załagodzić sytuację przytulając i całując. Mnie natomiast to denerwuje, ponieważ mam mu wiele do powiedzenia, a on stara się tego uniknąć. Kiedy już porozmawiamy przez chwilę kilka dni jest dobrze, potem wszystko zaczyna się od początku. Wielkim problemem są u nas finanse, co oczywiście skłania nas do "biedniejszego" trybu życia. Ja, dysponując tymi pieniędzmi, chciałabym żeby starczyło na cały miesiąc, niestety on mi w tym nie pomaga. Problemem jest to, że on lubi piwo. Pewnie jak większość mężczyzn i to rozumiem. Tylko jest pewien umiar, którego on czasami nie zna. Wychowywałam się w takiej, a nie innej rodzinie, że nie jestem przekonana do alkoholu, o czym on bardzo dobrze wie. Nie ma mowy u niego o jednym piwie, bo jak on twierdzi: "jednym zrobię sobie tylko smaka". I tutaj powstaje kolejny powód do kłótni. Druga sprawa to seks. Kiedy mówię "nie" po prostu tego nie rozumie. Wydaje mi się, że problemem są tutaj tabletki antykoncepcyjne, które zażywam. Natomiast on interpretuje to inaczej. Wiele razy przez niego płaczę. Kocham go. Bywają dni, że jest pięknie, ale dla mnie jeden dzień kłótni to katorga. Nie potrafię tego znieść. Wiele razy chciałam odejść, ale jest coś co mnie przy nim trzyma. Wiem, że to na pewno jest miłość, bo świata po za nim nie widzę, ale jednak jestem tym powoli zmęczona. Natomiast jest iskierka nadziei, że to się zmieni. Nawiązując. Co robić? Wierzyć, że to się zmieni ? Jak podejść do rozmowy? Z góry dziękuję za odpowiedź.

KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Witam!
Pani starania o zmianę sytuacji w związku mają sens wtedy, kiedy Pani partner także będzie chciał takich zmian. Sama Pani niewiele może zdziałać.
Problem z alkoholem jest niepokojący, szczególnie, że do Pani chłopaka nie docierają żadne argumenty. W przyszłości jego picie może rozwinąć się w poważne problemy z alkoholem. W sprawie seksu proszę pamiętać, że każde wymuszenie współżycia jest karalne.  Seks jest przyjemnością i ma na celu pogłębianie bliskości partnerów. Nie powinien kojarzyć się z przymusem i kłótnią. Ma Pani prawo odmówić współżycia, jeśli nie ma Pani na nie ochoty. Tabletki antykoncepcyjne w żaden sposób nie upoważniają Pani partnera do wymuszania na Pani współżycia.
Proszę dbać o siebie i do niczego się nie zmuszać. Sądzę, że ten związek w obecnej formie wpływa na Panią destrukcyjnie. Warto zastanowić się nad podjęciem się terapii dla par, jeśli chce Pani go ratować. Pani próby zmiany sytuacji w związku nie przynoszą oczekiwanych efektów, dlatego warto skorzystać z pomocy specjalisty.

Pozdrawiam 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty