Jak pokonać nerwicę i antyspołeczne nastawienie?
Witam, od paru już lat w moim nastoletnim życiu borykam się z wewnętrznym problemem. Mianowicie przedstawiam się jako osoba dość antyspołeczna, po prostu niektóre osoby drażnią mnie swoją osobowością i sposobem zachowania. Trudno mi wyrobić sobie zdanie na temat jakiejś osoby, jeśli jakaś część mnie od razu ją odpycha i szuka jej wad. Sprawia mi to komplikacje w życiu towarzyskim, nie potrafię załapać się do szerszej grupy osób, ponieważ hamują mnie te odczucia opisana powyżej, lęk czy po prostu niska samoocena. Nie uważam się już za zakompleksioną osobą, jednak te cechy rujnują dość często mój wewnętrzny sposób. Wpadam w złość, kiedy widzę ludzi próbujących zdobyć popularność i uznanie wszelkimi środkami, z miejsca tłumaczę sobie, że jeśli ja nienawidzę takiego osoby to ona mnie również, i tak rodzi się bariera, którą sam sobie stawiam. Miewam również napady stresu - tak to można określić, kiedy ktoś mnie skrytykuje, cóż przyznam jestem wrażliwą osobą. Nie potrafię sobie wytłumaczyć, że nic się nie dzieje co powinno mnie niepokoić. Przyznam, że staram się nad sobą pracować, jednak nie wiem czy powinienem się wybrać do psychologa. Kompletnie nie znam się w tych tematach, ale wydaje mi się, że wykazuję objawy nerwicy oraz zaburzeń osobowości. Chciałbym w sobie zmienić tą nienawiść do niektórych osób. Trudno mi się żyje wśród społeczeństwa gdzie każdy chce być inny i niepowtarzalny, podczas gdy sam staram się być normalnym człowiekiem. Mogę też się przyznać, że uchodzę za bardzo ironiczną osobę. Kiedy otwarcie nie krytykuję danej osoby, czy też nie wykazuję złości, nie potrafię się powstrzymać od ironii na jej temat. Czy z tymi objawami należy skorzystać z opinii eksperta, czy mam dość specyficzną osobowość? : /