Jak poradzić sobie z moimi emocjami?

Witam. Mam problem nie radzę sobie z emocjami. Staje się nagle agresywna przez co krzywdzę najbliższych, później miewam stany lękowe i chce popełnić samobójstwo. Jest mi źle nie wiem jak sobie z tym radzić. Mój mąż wyzywa mnie od wariatek co potęguje moje napady . Proszę o pomoc :(
KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Witam Panią,

Problemy z kontrolowaniem emocji, złość, agresja i nadmierna nerwowość

są najczęściej reakcją obronną ludzkiej psychiki na stres, lęk

czy traumatyczne przeżycie z przeszłości.

Bardzo często bolesne zdarzenia z przeszłości uniemożliwiają

nam normalne funkcjonowanie, gdyż wpływają na wszystkie

obszary egzystencji i sprawiają, że człowiek nie potrafi cieszyć się życiem.

Pani objawy wskazują na zaburzenia nerwicowe.

Jednak rzetelną diagnozę można postawić tylko podczas osobistej konsultacji,

po wnikliwym wywiadzie i zbadaniu okoliczności, które doprowadziły

do opisanych zaburzeń.

Żeby Pani pomóc, trzeba poznać dokładnie naturę Pani problemu,

dotrzeć do jego źródła i na tej podstawie opracować właściwą metodę terapii.

Zachęcam Panią do konsultacji z psychologiem i do spotkań terapeutycznych,

podczas których odzyska Pani równowagę wewnętrzną, zdobędzie Pani

umiejętność radzenia sobie z emocjami, ze stresem i trudnymi sytuacjami,

a także odzyska Pani spokój i radość życia.

Gdyby chciała Pani porozmawiać ze mną o problemie,

to zapraszam do kontaktu.

Istnieje możliwość konsultacji online,

np. za pośrednictwem komunikatora Skype.

Pozdrawiam serdecznie



Hanna Markiewicz,

psycholog,

e-mail: psycholog24x@gmail.com

tel. 505 075 298,

https://psycholog24online.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak mogę poradzić sobie z moimi emocjami?

Dzień dobry, piszę do Państwa, ponieważ nie wiem jak sobie poradzić z moimi emocjami. Trzy tygodnie temu rozstałam się z moim chłopakiem. Byliśmy ze sobą dwa lata. Rozstanie było spowodowane moim słabym charakterem, że nie wytrzymałam psychicznie pewnych rzeczy, które mogłyby mieć skutki w przyszłości, chodzi o planowane dzieci... Nie jest on w pełni zdrowy i niestety jego wrodzona choroba mnie przezwyciężyła. Nie widzę powrotu do niego. Zmagałam się z moimi wątpliwościami kilka miesięcy, aż w końcu zdecydowałam się odejść. Posłucham się rozumu, ale moje serce krwawi i zostało przy nim. I teraz jestem w rozpaczy, żalu i ogromnym smutku. Płaczę każdego dnia, bardzo za nim tęsknię, nie śpię spokojnie. Dużo osób z mojego otoczenia uważa, że dobrze zrobiłam i ja też tak z jednej strony uważam, bo będąc z nim skrzywdzilabym siebie i jego... nie do końca byłabym szczęśliwa. Ale teraz strasznie mi jego brakuje, tej bliskości, wsparcia i jego dobroci. Jestem w ogromnej rozpaczy pomimo, iż to nie ja zostałam porzucona i naprawdę nie widzę z mojej strony powrotu. Obecnie korzystam z pomocy psychologa, ale niewiele mi to pomaga. Proszę mi powiedzieć jak długo ten stan będzie trwał, czemu tak bardzo to boli. Będąc z nim miałam znajomych, miałam chęć do życia, ale strach przed przyszłością sprawił, że musiałam odejść. Bardzo proszę o fachową radę i jakieś wsparcie w danej sytuacji. Bo naprawdę jestem załamana. Nie wiem czy będę w stanie kogoś tak pokochać jak jego i potrafić otworzyć się na nową relację bez porównywania do niego, do jego wspaniałego charakteru.
KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Dzień dobry, rozstanie z drugą bliską osoba często jest bardzo trudnym doświadczeniem emocjonalnym, wspomnieniem wielu wspólnych przeżyć, planów, marzeń. To wiąże się z bólem i cierpieniem. Niestety trudno powiedzieć, jak długo ono będzie trwało. To zależy od wielu czynników związanych m.in. z Pani sposobem przeżywania trudnych doświadczeń. Na pewno ze wsparciem psychoterapeutycznym łatwiej to przeżyć i często szybciej przepracować. Przeżywa Pani szereg trudności i doświadcza dużego cierpieniem. Z Pani listu wynika, że potrzebuje Pani psychoterapii, by otrzymać wsparcie, by przepracować emocje związane z rozstaniem i szukać swojej własnej drogi, być może w innym związku. Warto zadbać o siebie już teraz i skorzystać z oferowanej pomocy psychologicznej w miejscu, w którym Pani mieszka lub zdalnie poprzez Skype. Pozdrawiam, Tomasz Kościelny, psychoterapeuta psychodynamiczny. Pracuje indywidualnie, z parami, małżeństwami i grupami w gabinetach w Warszawie oraz poprzez Skype, tkoscielny@interia.pl, tel. 692 13 99 40.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak poradzić sobie z moimi emocjami po porodzie?

Witam. Jestem 15m po porodzie. Poród był ciężki trwał 26h.od jakis kilku miesięcy nie panuje nad emocjami. Wybucha, krzyczę. Odbija się to na dziecku i mężu. Synek też jest przez to agresywny. Nie panuje nad tym nie wiem co mam robić. Są dni że jest ok a są takie że dostaje obłędu. Proszę pomóżcie mi bo nie wiem co roboc
KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,
Doradzałabym konsultację z psychiatrą, gdyż przydałby się obszerniejszy wywiad. Ciekawi mnie to, czy te objawy pojawiły się nagle i jak było bezpośrednio po porodzie. Zastanawiam się także nad tym, co konkretnie tak Panią złości i dlaczego wiąże to Pani właśnie z sytuacją samego porodu. Sporo kobiet po urodzeniu dziecka cierpi z powodu obniżonego nastroju, depresji poporodowej a w skrajnych przypadkach na psychozę poporodową lub PTSD. Poród to wbrew pozorom bardzo obciążające emocjonalnie zdarzenie. Samo rozchwianie hormonalne w ciąży i po porodzie może wpływać negatywnie na samopoczucie. Sądzę, że warto zacząć szukać pomocy specjalisty, gdyż często same leki od psychiatry lub rozmowy z psychologiem/psychologiem psychoterapeutą pozwalają wrócić do pełnej równowagi. Zastanawiam się również nad tym, czy ta ciąża była planowana i czy cieszy się Pani z faktu posiadania dziecka. Ciekawi mnie także to, czy nie czuje się Pani przeciążona lub niekompetentna w kwestiach opieki nad dzieckiem. Mam nadzieję, że uda się Pani wkrótce do specjalisty, który po dłuższej rozmowie da Pani wskazówki co robić dalej.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Kulczycka
http://psychologkulczycka.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty