W tej sytuacji warto zgłosić się do lekarza psychiatry, który skieruje także do psychologa na psychoterapię. Obecny stan emocjonalny, z którym może się Pani znajdować (żałoby, ale także innych trudnych i burzliwych emocji, takich jak złość, żal, poczucie winy, rozczarowania itp) mogą nakładać się na trudności czy traumy z wcześniejszych etapów życia. Podjęcie leczenia pozwoli Pani poradzić sobie nie tylko z obecnym stanem, ale także z zaburzeniami, które mogą być wynikiem poprzednich bolesnych doświadczeń. Z leczenia można skorzystać w ramach ubezpieczenia NFZ. Do lekarza psychiatry nie jest potrzebne skierowanie. Można skorzystać z jego pomocy w Poradniach Zdrowia Psychicznego lub Niepublicznych Zakładach Opieki Zdrowotnej (tzw NZOZy) mających kontrakt z NFZ. Na psychoterapię (refundowaną) potrzebne będzie skierowanie wystawione właśnie przez lekarza psychiatrę lub lekarza rodzinnego. Zachęcam, by poszukała Pani pomocy i wsparcia, a także podjęła pracę nad sobą, która ułatwi Pani odnalezienie się w obecnej sytuacji,ale także odbudowanie poczucia wartości i sensu życia.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak radzić sobie z trudnymi emocjami? – odpowiada Redakcja abcZdrowie
- Trudne dzieciństwo a wpływ na dorosłe życie – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Brak miłości w związku a dziecko – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Smutek po śmierci mamy – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Nadpobudliwość i trudności w wyrażaniu emocji – odpowiada Mgr Joanna Wantuch
- Trudna relacja z partnerem i jego synem z poprzedniego związku - jak sobie z tym poradzić? – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Moja dziewczyna nie radzi sobie z rozwodem rodziców – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Jak radzić sobie w związku? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Jak zapomnieć o trudnej relacji z odnalezionym ojcem? – odpowiada Mgr Adam Kowalewski
- Jak mam radzić sobie w tej trudnej sytuacji? – odpowiada Mgr Alicja Maria Jankowska
artykuły
Traktujmy psychosomatyków poważnie
Materiał prasowy: Prószyński Media Fragment książ
Dziennik covidowy. "Najgorsza była niepewność, ile to potrwa i kiedy się skończy"
Chorowałam na COVID 12 dni. Zaczęło się od bólu pl
Człowiek - duch. 12 lat spędził uwięziony we własnym ciele. Jego matka chciała, by umarł
Martin Pistorius przez 12 lat był uwięziony we wła